TOP 20 najseksowniejszych bohaterek w grach
Gdy na radarze pojawiają się piękne kobiety, od razu robi się ciekawiej. Zobaczcie najbardziej seksowne bohaterki w grach, które podnoszą ciśnienie.
Możemy kiwać przecząco głową na pytanie, czy atrakcyjne kobiety w grach są potrzebne. Prawda jest taka, że każda opcja romansu, możliwość prowadzenia rozmowy lub samo sterowanie taką postacią jest swego rodzaju atrakcją, a dla niektórych nawet motywacją do dokładniejszego śledzenia akcji. A które z bohaterek wywołały dotychczas najsilniejsze emocje? Nie żebym był wybitnym znawcą urody, ale pokażę Wam moje typy…
Lara Croft – Tomb Raider
Bez dwóch zdań, najładniejsza archeolożka w historii gier. Pierwotnie jej ostre kontury geometryczne zmuszały do wyobrażania sobie wszystkich jej walorów, oprócz tego “podwójnego”. Na szczęście z czasem, po kilku metamorfozach graficznych, coraz bliżej było jej do kobiecego ideału, który uchwycono w nienagannej posturze i rysach twarzy. Czy według Was dzisiejsza Lara jest lepsza od tej np. z The Angel of Darkness?
Miranda Lawson – Mass Effect
Jedni mówią, że Miranda to plastikowa lala z irytującym charakterem, zaś inni każdorazowo starają się tak ułożyć relacje między bohaterami, by kończyć z nią we wspólnym łóżku. Ja stanę gdzieś pośrodku i dopowiem, że trudno oderwać od niej wzrok w trakcie scen dialogowych. Nie tylko przez wzgląd na jej krągłe kształty – te zawdzięczamy Ivonne Strahovski. To kobieta o ciekawej przeszłości, bardzo inteligentna i bądź co bądź trochę niedostępna, więc zwyczajnie kusi…
Judy Alvarez – Cyberpunk 2077
CDPR w swoich grach zawsze daje nam wybór w kwestii moralności. To tyczy się także trudnych do podjęcia ścieżek romansowych. Czy Judy Alvarez jest tą właściwą w Cyberpunk 2077? Cóż, przez te oczy wielu puściło by kościół z dymem, albo co gorsza wydziarało na ramieniu serduszko z jej imieniem. Jej pewność siebie i styl noszenia mogą odstraszyć co bardziej zniewieściałych graczy, ale przeciwieństwa podobno lubią się przyciągać.
Excella – Resident Evil 5
Zaledwie jeden występ w serii Resident Evil wystarczył ,aby Excella zapadła nam w pamięć. Trudno powiedzieć, czy to dzięki jej wysokiej aparycji ciała czy może eleganckiej kiecce o fantazyjnym dekolcie (może jedno i drugie). Wśród zombie na pewno wyglądała jak milion dolarów, do czasu aż sama zmieniła się w potwora. Odkładając na bok wszelkie dokonania zawodowe i nikczemność, Excelle należało by uznać za gorącą sztukę.
Sonya Blade – MK vs DC Universe
Obiekt westchnień Johnny Cage’a i prawdopodobnie wszystkich graczy Mortal Kombat. Wpierdziel z jej ręki nie byłby hańbą dla żadnego mężczyzny, a wręcz przeciwnie, nieczystą przyjemnością. Twórcy potraktowali ją może zbyt karykaturalnie, jakby w niektórych miejscach dodali za dużo gliny, ale kto by narzekał. To właśnie jej nienaturalne proporcje ciała zrobiły z Sonii Blade najseksowniejszą wojowniczkę – szkoda, że w MK 11 podupadła na wizerunku.