Nowa możliwa gra roku, historycznie oceniania pozycja, spektakularny zachwyt. Wiecie, o co chodzi

“To gra Nintendo, więc musi mieć dobre oceny” – grzmią niektórzy. I czasami coś w tym jest, bo zdarza się, że nowe pozycje od tego producenta są oceniane wybitnie, ale czasami wcale nie odznaczają się niczym rewolucyjnym. Tyle że z nową Zeldą (i poprzednią też, żeby nie było) sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Każdy ma prawo wydać własną opinię, ale krytycy są niemal jednogłośni, iż mało która gra jest tak udana. Szczególnie w ostatnim okresie…

The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom deklasuje wszystko inne

W każdym razie The Legend of Zelda: TotK zdobywa piorunujące noty. Rzadko kiedy recenzenci są tak zgodni co do jakości nowej premiery. Wystarczy jednak szybki rzut oka na opinie w serwisie Metacritic, aby przekonać się, że to murowany kandydat do miana “gry roku 2023”. Nie wiem, co innego musiałoby wyjść, aby przebić nową Zeldę. Obecnie jej średnia we wspomnianym wyżej agregatorze ocen wynosi 96/100. Tak, wlicza się też w nią kontrowersyjne 6/10 od redakcji Gfinity. I jest to jedyna “mieszana” ocena.

Reszta not wieńczących inne recenzje rzadko kiedy spada poniżej… noty maksymalnej. 10/10 dominuje i to od redakcji największych serwisów gamingowych na świecie. Nową Zeldą zachwyca się niemal każdy i nie ma sensu, aby wymieniał tu, co działa. Działa bowiem wszystko, a problemy mogą okazjonalnie sprawiać drobne spadki płynności ze względu na wiekowego Switcha. Tytuł podobno i tak działa zaskakująco dobrze na tak starym już sprzęcie.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w OpenCritic. Jest to serwis nowszy od Metacritica, ale nowa Zelda przebiła średnią Super Mario Oddysey. Serwis chwali się na Twitterze, iż TotK zostało najwyżej ocenianą grą w jego historii.

Przewaga Tears of the Kingdom w tym rankingu jest dość znacząca.
Szczegółowe średnie to (obecnie):
1. Tears of the Kingdom: 97,2232
2. Super Mario Odyssey: 96,8113
3. Breath of the Wild: 95,905

– chwali się OpenCritic