The Last of Us Part I może w ciekawy sposób nawiązywać do innych gier PlayStation
The Last of Us Part I niedługo zadebiutuje, a póki co możemy przeczesywać internet w poszukiwaniu przecieków. Nowe rewelacje pokazują, że skiny wcale mogą nie okazać się tak kontrowersyjnym pomysłem.
Niedługo po zapowiedzi pełnoprawnego remake’u pierwszej części TLoU, na twórców spadły gromy. I to z wielu powodów. Jedni zarzucali zwyczajny “skok na kasę“. Niektórzy gracze zaczęli się zastanawiać, czy wydawanie odświeżenia stosunkowo nowej gry i to za pełną nową cenę ma w ogóle sens. Oczywiście udostępnione materiały jednoznacznie pokazują, że jak najbardziej, bo zmieniło się wiele.
Inni natomiast zaczęli zarzucać twórcom wycięcie świetnego trybu multiplayer. Do tego wszystkiego w grze pojawią się… skiny dla postaci. Fobia wielu graczy, kojarzona z grami-usługami znajdzie swoje miejsce w singleplayerowym TLoU Part I. Teraz jednak wychodzi na to, że wcale nie jest to aż tak kontrowersyjny pomysł.
Najnowsze przecieki, które znajdziemy na profilu Naughty Dog Central, skupiają się właśnie na skinach. Pojawiły się tam także obrazki z menu wyboru skórki dla Ellie. Dziewczyna może założyć sporo bardzo podobnych ubrań, różniących się wzorem. I to właśnie ten wzór wydaje się tutaj czymś, co może przekonać do siebie wielu graczy.
W The Last of Us Part I znajdziemy mnóstwo nawiązań do innych gier na PlayStation właśnie w postaci ubrań. Ellie będzie mogła przywdziać koszulki ze wzorem z God of War Ragnarok, Sly Cooper, Resistance, Shadow of the Colossus, Horizon czy Ghost of Tsushima. Kojarzy się to trochę z różnymi malowaniami dla motocykla w Days Gone, który również mógł nawiązywać do innych pozycji od PlayStation. Swoją drogą – przypominam również, że w internecie pojawiły się pierwsze materiały z serialu od HBO!
