Tych ujęć nie zobaczysz grając w The Last of Us 2 [WIDEO]
Nawet jeśli ukończyliście The Last of Us 2, to pewne fragmenty rozgrywki pozostawały niewidoczne. Zmienia to video, które trafiło do sieci.
Materiał zatytułowany Hidden Motion Capture Animations in The Last of Us Part II, który zamieszczony został na portalu YouTube, rzuca nowe światło na głośny hit od Naughty Dog. Zarejestrowane w wyniku sesji Motion Capture animacje wielu postaci co prawda znalazły się w grze, ale gracze nie mieli szans ich dojrzeć. Wszystko to za sprawą kamery. Jeden z internautów o pseudonimie Speclizer zmodował konsolę, dzięki czemu ciekawscy będą mogli zaspokoić głód wiedzy.
Dotychczas kamera oferowała wyłącznie konkretną perspektywę, bez możliwości manipulowania nią. Obecnie w wyniku odblokowania nowych kątów widzenia, możemy rzucić okiem na to co do tej pory pozostawało ukryte.
Do zapoznania się z materiałem zachęcamy wyłącznie osoby, które zdążyły ukończyć The Last of Us Part II. W przeciwnym wypadku natraficie na sporo spoilerów!
Sekrety The Last of Us 2 w zasięgu ręki
Oglądając wideo trafimy m.in. do siedziby Grzechotników. Widzom dane się będzie przekonać z jak brutalnymi najemnikami mamy do czynienia. Jeden z ich więźniów woli popełnić samobójstwo, niż dać się ponownie pojmać. Scena gdy zrozpaczony mężczyzna odbiera sobie życie jest bardzo sugestywna, a kamera pokazuje niedostępne dotychczas graczom detale. To niejedyny powód dla którego lepiej nie oglądać filmiku wcinając obiad. Wymiotująca Dina ukazana w jednej ze scen, nie wygląda wszakże nazbyt zachęcająco.
Warto wspomnieć, że temat z crackowaną kamerą, podejmowaliśmy już na łamach naszego portalu kilka miesięcy wcześniej (dowiedz się więcej).
Speclizer (youtuber) zmodował swoją konsolę i grę, aby móc odblokować kamerę i zajrzeć w miejsca, które ukryli przez wzrokiem graczy twórcy. Dzięki temu możemy rzucić okiem na parę ważniejszych scen, takich jak chociażby śmierć ojca Abby, zasadzkę zastawioną przez zarażonego i ostatnią scenę z gry.
Jak widać The Last of Us 2 nadal zawiera sporo sekretów, skrywanych w odmętach kodu. Gracze nie spoczną, póki nie odkopią wszystkich ciekawostek. Interesująco przedstawia się chociażby przykład zniszczenia konsoli PlayStation 3, którą znajdziemy przemierzając uniwersum (zobacz więcej). Użytkownik forum Reddit o nicku Affe_Boy podjął się zadania rozwalania platformy ale okazuje się, że wspomniana opcja nie wchodzi w grę. Można domniemać, że Sony nie życzyło sobie, by produkcja umożliwiała destrukcję ich dziecka.