Recenzje The Batman. Jak krytycy oceniają najnowsze przygody Mrocznego Rycerza?
Już 4 marca będziemy mogli wybrać się do kina na The Batman. W sieci tymczasem już teraz pojawiły się recenzje, a krytycy są niemal jednogłośni.
Hit czy kit?
The Batman okiem krytyków
Jakoś tak zawsze bywa, że kolejne Batmany spotykają się z mieszanym odbiorem jeszcze przed premierą. Zazwyczaj fani mają uwagi już na etapie castingu, choć zazwyczaj się mylą w tej kwestii. Heath Ledger jako Joker spotkał się niemal z hejtem, tak samo, jak Robert Pattinson w roli Mrocznego Mściciela. I znów – niepotrzebnie było się martwić.
W serwisie Metacritic obraz dumnie dzierży średnią ocenę 73/100. Ja wiem, że nie jest to aż tak dużo, ale spośród wszystkich 48 opinii aż 38 jest pozytywnych. Krytycy są jednak podzieleni, co do konkretnych ocen. Część z nich wystawia filmowi maksymalne noty, zaznaczając, że to najlepszy obraz z Batmanem w historii, a część podchodzi nieco bardziej sceptycznie, punktując klimat, popis warsztatu aktorskiego i zdjęcia. Niezwykle szczodra w swej opinii była redaktor IGN, która wystawiła 10/10.
Brutalna, porywająca i mrocznie piękna wersja Batmana w reżyserii Matta Reevesa z nawiązką uzasadnia swoje miejsce w kanonie tej serii.
– głosi redaktorka IGN, Alex Stedman
Z kolei San Francisco Chronicle jako jedyne wystawiło filmowi tak niską ocenę – 25/100.
Nic, co tu działa, nie składa się na nic, co byłoby warte długiego ślęczenia w kinie, oglądania Pattinsona bijącego facetów i wytrącającego im broni z rąk. Od początku do końca Batman to przede wszystkim zbiór kiepskich pomysłów.
– opiniuje Mick LaSalle
Przyjrzymy się jednak opiniom z Rotten Tomatoes. Serwis poświęcony filmom pokazuje już znacznie lepszą sytuację – aż 87 proc. wszystkich recenzji jest pozytywnych. To sporo jak na filmowy blockbuster należący do wielkiej marki.
Niedawno w sieci pojawił się cały soundtrack do obrazu, natomiast sam Pattinson przypomniał swoje zdjęcia próbne, gdy ubrano go klasyczną zbroję.