The Alters to nowa gra od twórców Frostpunka. Science-fiction, Kombi i życiowe wybory

The Alters to nowa gra od twórców Frostpunka. Science-fiction, Kombi i życiowe wybory
Newsy PC

11 bit Studios zapowiedziało oficjalnie swoją nową grę – The Alters. Deweloperzy odpowiedzialni za Frostpunk skręcili w przeciwną stronę i najpewniej inny gatunek.

Na ostatnim PC Gaming Show 2022 dostaliśmy sporo ciekawych zapowiedzi. Dość dużo miejsca zajęły nadchodzące polskie produkcje od mniejszych deweloperów. Wszak taki “Niezwyciężony” na podstawie twórczości Lema wygląda wybornie na nowym zapisie rozgrywki. Kolejnym jasnym punktem była prezentacja Gloomwood, czyli takiego “trochę-Thiefa” od twórcy retro horror shootera Dusk.

Wśród tych wszystkich zapowiedzi wyróżniał się też pokaz nowej gry od 11 bit Studios. Polscy deweloperzy zasłynęli wielkimi hitami pokroju This War of Mine oraz Frostpunk. Wiemy, że w przygotowaniu mają kontynuację tego drugiego oraz inny, tajemniczy projekt. Od jakiegoś czasu zapowiadają również trzecią grę, o której więcej dowiedzieliśmy się minionej nocy.

The Alters to nowa produkcja 11 bit Studios. Wszystko zapowiada się na to, że tym razem nie dostaniemy strategii. Nowa pozycja posiada bowiem głównego bohatera (w wielu różnych wersjach) i dość mocno stawia na fabułę. Ta traktować ma o życiowych wyborach, które definiują nasz los.

By przetrwać na obcej planecie, Jan musi tworzyć altersów – alternatywne wersje siebie. Ich osobowości kształtowane są przez jego różne życiowe ścieżki. Gra The Alters mówi o wyborach życiowych i pytaniu, które w momencie wyboru się pojawia: A co, jeśli?…

– czytamy w opisie gry na karcie Steam

Zwiastun jest niezwykle urokliwy. Wszystko zaczyna się od tego, co widzieliśmy na ostatniej zajawce – bohater budzi się, najpewniej po jakimś zabiegu medycznym. Przemierza wyglądające na opustoszałe korytarze laboratorium science-fiction, aby finalnie spotkać… alternatywne wersje siebie. Co więcej – on sam najpewniej również jest takim “klonem”, bo oryginał najpewniej leży martwy na stole. Do tego wszystkiemu przygrywa kultowa piosenka Kombi… Aż dziw bierze, że tak rzadko wykorzystuje się polską muzykę w formie reklamy filmów czy gier na rynki międzynarodowe.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie