Gracz zabił w Skyrim, robiąc “przykuc”. Bethesda, zostaw tego buga w spokoju
Niedawno wyszła ulepszona wersja TES: V Skyrim w wydaniu Anniversary Edition i choć wydano już do niej pierwszą aktualizację, dalej można natrafić na bugi. Na szczęście jeden z nich należy do wyjątkowo zabawnych.
Kojarzycie może te nagrania, w których ktoś wyciąga na ułamek sekundy miecz, a później z powrotem go chowa, a w tle ktoś lub jakiś obiekt rozdziela się na dwie części? Mniej więcej właśnie tak wygląda ciekawostka uwieczniona przez redditora ezioheeagle. Pewnie kluczem do tej niesamowitej sztuki walki jest wyjątkowa poza.
Z jakiegoś powodu przy rozpoczęciu animacji wykończenia wróg po chwili znika. Wygląda to wręcz tak, jakby gracz swoją siłą woli zdematerializował oponenta. Ani jeden atom nie pozostał na miejscu. Być może w jednej z rękawic głównego bohatera znajdowały się kamienie nieskończoności z Marvela, aczkolwiek o takim modzie w TES VI: Skyrim Anniversary Edition nie słyszałem.
Niedawno informowałem o innej zabawnej ciekawostce z piątych Scrollsów. Widzieliście może kiedyś, jak gigant ujeżdża dzikiego smoka? Wideo z tym ogromnym “Tony Hawkiem” znajdziecie w tym miejscu. A Wy natrafiliście już może na jakieś bugi/błędy/glitche w “milionowymi” wydaniu Skyrima? Jeśli tak, zachęcam do podzielenia się historiami w komentarzach.