Gigant ze Skyrim lecący na smoku to najdziwniejsza rzecz jaką dziś zobaczycie [WIDEO]
Jeden z internautów podczas grania w TES V: Skyrim natrafił na bardzo nietypowy widok. Przed jego oczami ukazał się gigant lecący na grzbiecie smoka.
Fizyka w Skyrimie nie należy najbardziej dopracowanych. Od premiery minęło już prawie 10 lat, a w międzyczasie wyszła nawet ulepszona wersja. Mimo to, na takie śliczności jak poniżej, może natrafić każdy gracz. Ten widok bez wątpienie należy to tych niezapomnianych:
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
W sieci nie brakuje innych nagrań z podobnymi glitchami. Co ciekawe, te najczęściej dotyczą właśnie gigantów, które wchodzą w interakcje z graczem lub pozostałymi stworzeniami. Mam na myśli np. między innymi loty kosmiczne jak z przykładu poniżej. Jaka może być przyczyna takich bugów?
Z własnego doświadczenia wiem, że nieco większe modele w grach często mogą komplikować pracę deweloperom. Ich skala utrudnia poprawne stworzenie hitboxów, a także odpowiednie integracje z animacjami. Szczególnie omawiane w artykule wideo ukazuje to idealnie, ponieważ wielkolud na plecach smoka wygląda, jakby nie odnotował, że przemierza Skyrim, szybując w przestworzach.
Miejmy nadzieję, że fizyka z zapowiedzianym TES VI będzie działała zdecydowanie lepiej. Jeszcze niedawno natknęliśmy się na możliwą wskazówkę dotyczącą regionu kolejnych Scrollsów. Więcej na ten temat przeczytacie w tym artykule.
Natknęliście się kiedyś na podobne sytuacje w Skyrimie lub w innych grach? Zachęcam do podzielenia się w komentarzach. Być może Wasze historie poprawią komuś humor.
