Zamiast 180 zł, zapłacicie tylko 7 zł. Mega promocja na udanego soulslike’a
Steelrising to naprawdę udany soulslike, który mimo wielu widocznych wad, jest w stanie przekonać do siebie największych entuzjastów Bloodborne czy Lies of P.
Studio Spiders słynie z wydawania dość budżetowych, choć ambitnych RPG-ów. Steelrising od reszty ich premier odróżnia przede wszystkim fakt, że mówimy o wymagającym soulslike’u.
Steelrising w bajecznej cenie
Co by było, gdyby rewolucję francuską stłumiły wysłane przeciwko ludności bojowe maszyny Ludwika XVI? Jak dla mnie – już tyle wystarczy, aby wywołać zainteresowanie. W końcu mówimy o wyjątkowo ciekawym pomyśle na świat przedstawiony, dorównujący idei mrocznego RPG-a o Pinokio, jakim jest Lies of P. Steelrising to właśnie pierwsza tak odważna próba przemówienia do fanów kultowego Bloodborne, która może nie zakończyła się perfekcyjnie, to nadal jest wartą ogrania pozycją.
Paryż, rok 1789. Rewolucja Francuska została stłumiona przez Ludwika XVI i jego bezlitosną armię automatów. W tej wymagającej grze RPG akcji niezwykła mechaniczna tancerka Aegis musi w pojedynkę stawić czoła żołnierzom króla i odwrócić bieg historii.
– czytamy w opisie gry
Steelrising to przede wszystkim wymagająca walka, ale i przepiękny pomysł na robotycznych przeciwników, mocno inspirowanych steampunkową estetyką. Główna bohaterka może jednak korzystać nawet z dodatkowych umiejętności i żywiołów, dzięki czemu pojedynki z bossami nie będą aż tak wymagające. Co więcej, twórcy zadbali o sporo historycznych postaci, które spotkamy na naszej drodze. Alternatywna wersja historii dostępna jest obecnie w bardzo atrakcyjnej cenie – kosztuje zaledwie 7,41 zł.
Promocja jest o tyle spora, że tytuł ten bez obniżki nadal kosztuje 179,99 zł na platformie Steam. Wysoki pułap cenowy, a do tego dość “nierówny” sznyt pod względem rozgrywki nie radzą sobie dobrze w parze. Jeśli jednak cenę obniżymy tak drastycznie, gra staje się warta każdej złotówki. Nie przejmujcie się delikatną krytyką, bo zdecydowanie warto samemu sprawdzić tę pozycję. Szczególnie jeśli nadal nie możecie poradzić sobie z tym, że Bloodborne tkwi w nicości.
Źródło: Instant-Gaming