Starfield ma “mieszane” opinie na Steam. Gracze odkochali się w produkcji

Starfield
Newsy PC

Czy bańka pękła? Po ponad dwóch miesiącach od premiery Starfield dorobił się “mieszanych” opinii na Steam. Wysyp niezbyt pozytywnych recenzji graczy pojawia się już od jakiegoś czasu. Co ważne, pochodzą one od osób mających na koncie wiele godzin gry. Narzeka się głównie na nudę i czasy ładowania. Czy wam też doskwierają takie problemy?

Starfield oceniany coraz gorzej

A już było dobrze, a już było pięknie — tak można by skomentować niemały sukces, jaki osiągnął Starfield po premierze. Grą interesowały się miliony osób na całym świecie, a produkcja zdobywała pozytywne noty. Pojawiały się oczywiście głosy negatywne, jednak nikły na tle radości płynącej z rozgrywki w tak ogromnej grze. Okazuje się, że wszystko to było jednak tymczasowe.

Ostatnio gra Bethesdy spadła do kategorii “mieszanych” opinii wystawionych przez graczy. Czyni to ją najgorzej ocenianą grą studia. Na ten moment łącznie tylko 69 procent z aktywnych 75 898 recenzji ma do przekazania coś pozytywnego na temat produkcji. W ostatnim czasie odsetek negatywnych opinii był jeszcze większy. Sprawa jest o tyle duża, że pojawił się nawet specjalny wątek w sprawie na Reddicie:

Na co narzekają gracze? Problemów jest wiele i są one dość zróżnicowane. Na pewno wśród wad wymienia się kwestie techniczne, jak długie czasy ładowania, niekoniecznie dobrą optymalizację i mniejsze lub większe usterki. Co ciekawe, jeden z graczy uznał, że grając w Starfield czuje, jakby tracił swój czas. Niestety eksploracja to w dużej mierze przemierzanie pustkowi lub oglądanie ekranu ładowania.

To jednak niejedyny problem. Wymienia się też przesyt ogromną zawartością, która na dłuższą metę nic nie znaczy, przytłacza i nudzi. Według graczy coraz rzadziej chce im się wracać do Starfield. To też tłumaczy, dlaczego gra nie zdobędzie najważniejszej nagrody na The Game Awards.

Bethesda ma w takiej sytuacji duży problem. Zaczęły pojawiać się głosy, że coraz mniej osób czeka na nową odsłonę The Elder Scrolls. I nie ma się czemu dziwić, skoro istnieje ryzyko, że nadchodząca gra będzie mieć dokładnie takie same problemy.

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie