Czekacie na Star Wars Outlaws? To świetnie, bo Ubisoft ma dla Was wspaniałe wieści

Star Wars Outlaws w
Newsy PC PS5 Xbox Series

Ubisoft oficjalnie ogłosił wspaniałą wiadomość dla graczy czekających na Star Wars Outlaws. Gra zyskała “złoty status” i premierze nic nie powinno zagrażać!

Przyznam, że dawno nie czekałem na nic tak mocno, jak na nową grę Ubisoftu. No, może bez przesady, bo w dzisiejszych czasach raczej ostrożnie podchodzę do wszelkich zapowiedzi. Mimo wszystko tytuł z uniwersum Gwiezdnych Wojen ma szansę przetrzeć nowe szlaki.

Star Wars Outlaws ozłocone!

Ubisoft pokusił się o uchylenie rąbka tajemnicy dotyczącej premiery Star Wars Outlaws zaplanowanej na 30 sierpnia 2024 roku. Zgodnie z wpisem firmy na Twitterze, debiucie nic nie powinno już zagrażać. Tytuł zyskał już “złoty status”, co w gamedevie oznacza po prostu to, że ukończono jej całkowitą produkcję, a tytuł jest w pełni grywalny. Nie oznacza to, co prawda, że jest w pełni zoptymalizowany, także przez najbliższy czas twórcy zapewne zajmą się dalszą optymalizacją gry oraz łataniem błędów.

Star Wars Outlaws jest “w złocie”! Nasz zespół nie może się doczekać, aż zaczniesz odkrywać Zewnętrzne Rubieże i prowadzić życie szmuglera – 30 sierpnia nie może nadejść wystarczająco szybko!

– czytamy we wpisie

Gra pozwoli nam wcielić się w szmuglerkę Key Vess – zupełnie nową postać w uniwersum. Jest ona bezpośrednio związana z różnymi kartelami na Zewnętrznych Rubieżach, dla których będziemy wykonywać szereg różnych misji. Pomogą nam w tym nieodzowni towarzysze – droid ND-5 oraz przeuroczy, futrzasty Nix, którego wykorzystamy m.in. w skradaniu przy eksploracji.

W całej swej istocie jest to stawiająca na fabułę gra akcji w otwartym świecie, mogąca kojarzyć się m.in. z serią GTA, ale w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Będziemy nie tylko pokonywać gigantyczne tereny na piechotę, ale również za pomocą różnych pojazdów. Wybierzemy się nawet w kosmos, przy czym twórcy zadbali również o międzygwiezdną walkę. Ubisoft już wcześniej zapewniał, że gra ma być wierna filmom, pożyczając wręcz estetykę ze starszych odsłon kinowej serii.

Deweloperzy opisywali również, ile zajmie nam cała przygoda singleplayer – o, tutaj.

Źródło: Twitter

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie