Sony twierdzi, że ta sytuacja ich wiele nauczyła
Producent podkreśla, że dużo się zmieniło od tego czasu.
Jeśli śledzicie doniesienia związane z branżą gier, z pewnością pamiętacie głośny atak hakerów na usługę PSN w 2011 roku. To był nie tylko największy tego rodzaju atak na usługę związaną z grami, ale w ogóle w historii internetu. Około 70 mln graczy straciło na kilka tygodni dostęp do usługi PSN i zarazem wykradzione zostały dane użytkowników.
Shawn Layden, który obecnie jest szef amerykańskiego oddziału PlayStation podaje, że Sony przez to wydarzenie wiele się nauczyło.
– Jeśli miałoby to się stać nam kiedykolwiek, dobrze że wydarzyło się wtedy. Wiele się od tego czasu nauczyliśmy i było to dla nas wielkie doświadczenie. Obecnie jesteśmy w całkiem nowym lepszym miejscu – twierdzi Layden.
Można to potraktować jako deklarację, że obecnie systemy PSN są lepiej zabezpieczone niż 6 lat temu. Z drugiej strony na usługę Sony, jak i zresztą na inne tego rodzaju, cały czas prowadzone są ataki hakerów, a gracze raz po raz tracą na krótko dostęp do PSN.