Nowy Silent Hill od Hideo Kojimy mógł zostać przypadkowo potwierdzony
Czyżby Konami wysłuchało modłów fanów Silent Hill? Niedawne plotki zostały skomentowane przez jedną z aktorek. W prace mógłby być zaangażowany nawet sam Hideo Kojima.
Nie milknie echo przecieków dotyczących nowych gier z serii Silent Hill. Przypomnę tylko, że wedle najnowszych rewelacji z naprawdę wielu źródeł powstają równocześnie trzy gry z serii. Pierwszą ma być remake “dwójki” od krakowskiego Bloober Team, drugą mniejsza gra w formie epizodycznej (najpewniej od Annapurna Interactive), a trzecia to pełnoprawna kontynuacja uznanych horrorów. Za tą, ponoć, odpowiada “uznany japoński deweloper”. Któż to taki? Teraz okazuje się, że faktycznie może chodzić o Hideo Kojimę.
Naprawdę ciężko uwierzyć mi w to, że Kojima i Konami znów połączyli siły i postanowiono wskrzesić w jakiejkolwiek formie Silent Hills (albo zrobić cokolwiek innego z marką). Niedawne przecieki były jednak bardzo obfite – dostaliśmy sporo screenów i parę ciekawych informacji. Internauci zaczęli od razu przeczesywać internet w poszukiwaniu aktorki, którą wyraźnie było widać na jednym z obrazków. Od początku część społeczności obstawiała, że wygląda bardzo podobnie do aktorki z tego zdjęcia. Zdjęcia, co ważne, wrzuconego przez Kojimę, który wskazywał na powstawanie nowej gry.
Czyżby to była aktorka z nowego Silent Hill?
Aktorkę w końcu odnaleziono w internecie i ustalono, że jest nią Fadile Waked – mieszkająca w Japonii kobieta o brazylijsko-libańskim pochodzeniu. Na swoim Insta Story opublikowała wielce wymowny wpis.
Wowww! Ciągle dostaję wiadomości, a moje zdjęcia wyciekły wszędzie! Teraz z ciekawością sprawdzę nowe Silent Hill.
– napisała aktorka na swoim Instagramie
Wiadomość zakończyła płaczącą ze śmiechu emotką. Do tego dorzuciła też zdjęcie ekranu z czterema fotkami – rzekomym screenem postaci z nowego SH, swoim zdjęciem, a także dwoma z pracy na planie z Kojimą. Tak więc nie dość, że wskazała na faktyczne powstawanie kolejnej części serii, to jeszcze niejako potwierdziła, iż w pracę zaangażowany jest legendarny deweloper.
Oczywiście wszystko powyższe należy i tak traktować z przymrużeniem oka, nieważne jak pięknie by to brzmiało. Aktorka mogła napisać wiadomość ironicznie lub po prostu nawiązać do tego, że wiele osób uważa, iż faktycznie wygląda jak osoba w grze. Niemniej patrząc na to bezpośrednio, mamy teoretyczne potwierdzenie istnienia produkcji. Zresztą, pozostałe fakty też wspierają tę teorię. W końcu na jednym ze screenów z rzekomej gry widzimy postać aktorki z napisami pod jej skórą. Wielu internautów myślało, że screen pochodzi z gry od Bloober Team, którzy nie zawsze są zbyt subtelni w swoim przekazie, ale to samo można powiedzieć o Kojimie, który uwielbia dobitnie ukazywać niektóre tematy w swoich produkcjach.
Nie można być niczego pewnym
Fadile mieszka w Japonii, a Kojima wielokrotnie zapraszał do udziału zagranicznych aktorów rezydujących właśnie w Kraju Kwitnącej Wiśni. Współpraca między Hideo Kojimą a Konami brzmi kuriozalnie, to prawda. Od dawna jednak mówi się, że to PlayStation pełni funkcję mediatora w sprawie kolejnej gry z serii Silent Hill. No i przypomnijmy tylko, że nowy SH ma rzekomo mieć jakieś funkcje poza grą, np. możliwość wysyłania do gracza SMS-ów. Wzmianka o wiadomościach tekstowych również pojawiła się w ostatnich przeciekach. Kojima od dawna ma misję łamania granic między mediami, co też jest jednym z jego znaków rozpoznawczych. Wciąż jednak należy zachować zdrowe pokłady sceptycyzmu. Nic nie zostało potwierdzone, a słowa aktorki można zrozumieć na parę różnych sposobów. Zwłaszcza że wpis o grze wciąż znajduje się na jej profilu – oznacza to, że albo zapomniała o NDA, albo nie ma nic wspólnego z powstawaniem SH.