Na drugi sezon The Last of Us musicie zaczekać dłużej przez Pedro Pascala
Pedro Pascal to zajęty człowiek. I właśnie z tego powodu zdjęcia do 2. sezonu serialu The Last of Us zostały przesunięte. Oznacza to obsuwę premiery.
Na razie nie znamy szczegółów, ale wszystko wygląda na to, że podawana wcześniej potencjalna data premiery może się przesunąć. Pierwotnym zamysłem HBO było 2. sezonu na początku 2025 roku, czyli dwa lata po debiucie pierwszej części. Istnieje szansa, że nadal dostaniemy produkcję w 2025 roku, ale praktycznie na pewno nie ma mowy o początku roku.
Serial The Last of Us z 2. sezonem później
Jak informuje Insider Gaming, ma to związek z wewnętrznym przesunięciem początku zdjęć na planie. Pierwotnie zakładano, że wszyscy aktorzy wrócą do swoich ról już niebawem, bo 7 stycznia 2024 roku. Niestety, tak raczej nie będzie, bo HBO podało nową datę, zgodnie z którą zdjęcia rozpoczną się dopiero 20 lutego 2024 roku i mają zakończyć się 9 września. Nie wiemy, jak mocno wpłynie to na zaplanowany debiut.
Tylko skąd w ogóle ta obsuwa? Okazuje się, że wszystko przez to, iż Pedro Pascal jest po prostu zbyt zajęty. Aktor wybił się na roli Joela, a serial The Last of Us w pewien sposób otworzył dla niego bramę do Hollywood. Teraz dostaje wiele nowych ról, w tym w największych kinowych hitach. Aktora zobaczyć mamy choćby w Gladiatorze 2 oraz Fantastycznej Czwórce od Marvela. Tego typu filmy mają priorytet, więc aktor zobowiązał się wrócić na plan serialu HBO później.
Na marginesie zaznaczę, że serial The Last of Us może wcale nie zakończyć się na 2. sezonie. W planach twórcy mają ich więcej i zapewne mogą wykroczyć nawet poza gry wideo. O ile, rzecz jasna, do tej pory nie dostaniemy wielce oczekiwanego Part III.