Drugi odcinek serialu The Last of Us pełen detali. Zobaczcie porównanie z grą

Już pierwszy odcinek serialu zaskoczył fanów tak wiernym oddaniem detali z gry. Zresztą, mogliśmy już się tego spodziewać wcześniej. W końcu pierwszy zwiastun, który trafił do sieci, okazał się prawdziwą ucztą dla entuzjastów marki. Na szczęście nie tylko materiały promocyjne pokazują wierne odzwierciedlenie kultowej już gry wideo.

Drugi odcinek na HBO Max wylądował wczoraj i z miejsca okazał się tym, czego fani oczekiwani. Przynajmniej w większości, bo w internecie nie brakuje pozytywnych opinii na jego temat. Gracze chwalą przywiązanie do detali, ale wielu osobom spodobały się także odstępstwa od materiału źródłowego. W końcu zamiast latających w powietrzu zarodników, mamy tu podziemną grzybnię, która w pewien sposób stanowi “radar” dla zarażonych.

W internecie pojawiło się bardzo ciekawe porównanie drugiego odcinka serialu z grą. Możecie obejrzeć je powyżej. Chyba nie sposób czepiać się czegokolwiek – wiele scen oddano z pieczołowitością. Większe lub mniejsze zmiany są pożądane, bo inaczej gracze po raz kolejny oglądaliby dokładnie to samo. Być może komuś mogłoby się to spodobać, ale osobiście wolę, gdy mogę spodziewać się czegoś nowego, a nie kalki w skali 1:1. W każdym razie na pochwałę zasługuje przede wszystkim scena z przeprawą po dachach, gdzie nawet wypowiadane kwestie są identyczne, jak te, które usłyszeliśmy w grze od Naughty Dog.