Serial Mass Effect oficjalnie powstaje. Produkcja Amazona od twórcy Szybkich i Wściekłych 9
Serial Mass Effect powstaje? Super! Dla Amazon Prime Video? Jeszcze lepiej! Od scenarzysty Szybkich i Wściekłych 9? Oj, no teraz to już nie wiem.
Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się świetne, genialne i w ogóle zachwycającego dla fanów uniwersum wykreowanego przez BioWare. Gdy studio po wypuszczeni Dragon Age: The Veilguard (o, tutaj recenzja!) skupia się na rozwoju Mass Effect 5, dla Amazona powstaje serial na tej licencji. Potem jednak wczytamy się w nazwiska zaangażowanych w produkcję osób i jakoś tak… wszystko opada.
Serial Mass Effect tylko na pierwszy rzut oka zapowiada się nieźle
O ile samemu Amazonowi dość ufam – wszak wyprodukowali absolutnie świetną adaptację Fallouta – o tyle niezbyt napawa optymizmem choćby scenarzysta Szybkich i Wściekłych 9 na pokładzie. Film Kin. Zabójcza Broń czy wspomniani właśnie Szybcy i Wściekli to co najwyżej średniaki, zwłaszcza ta druga produkcja, w której byliśmy świadkami wystrzelenia samochodu w… kosmos. Nie wiem, być może Daniel Casey dostał angaż właśnie z tego powodu.
Jak donosi serwis Variety, nad serialem Mass Effect ma również czuwać czołowa figura z Electronic Arts, czyli Mike Gamble. Do tego Karim Zerik z Cedar Tree Productions oraz Ari Arad. Filmografia tego ostatniego także nie napawa optymizmem. To właśnie on uczestniczył w takich porażkach jak film Borderlands, aktorska adaptacja Ghost in the Shell czy Uncharted. Całość powstaje z myślą o debiucie na platformie Amazon Prime Video.
Na razie nie znamy żadnych fabularnych szczegółów. Nie wiemy, czy twórcy chcą odpowiedzieć historię bezpośrednio przeniesioną z gier, czy raczej pogłębić to uniwersum o nowe przygody.
Źródło: Variety