Sean Bean w trailerze A Plague Tale: Innocence. Kapitalny klimat
Gra A Plague Tale: Innocence od francuskiego studia Asobo jest już dostępna na rynku. Teraz do mrocznego świata średniowiecznej Francji zaprasza sam Sean Bean, w poruszającym klipie przygotowanym specjalnie z okazji premiery gry.
XIV-wieczna Francja, ogarnięta zarazą i nękana przez inkwizycję. W takich okolicznościach Amicia i jej młodszy brat Hugo wyruszają w niebezpieczną przez zrujnowane epidemią wioski, walcząc o przetrwanie wśród hord zarażonych szczurów i wysłanników wielkiego inkwizytora. Aby jeszcze lepiej przybliżyć graczom mroczną, unikalną atmosferę i charakter nowego IP, wydawca przygotował poruszający teledysk, do produkcji którego zaprosił samego Seana Beana. Aktor prezentuje wiersz pt. The Little Boy Lost Williama Blake’a ze zbioru Pieśni niewinności i doświadczenia.
Dobre ceny na A Plague Tale: Innocence:
- A Plague Tale: Innocence na PS4 w ELECTRO za 179,99 zł (wysyłka gratis)
- A Plague Tale: Innocence na Xbox One w ELECTRO za 179,99 zł (wysyłka gratis)
- A Plague Tale: Innocence na PS4 w Media Expert za 179,99 zł (dostępne w wybranych sklepach)
- A Plague Tale: Innocence na Xbox One w Media Expert za 179,99 zł (wysyłka gratis)
- A Plague Tale: Innocence na PS4 w RTV Euro AGD za 199 zł (wysyłka gratis)
- A Plague Tale: Innocence na Xbox One w RTV Euro AGD za 199 zł (wysyłka gratis)
Sean Bean, najbardziej znany z ról we Władcy pierścieni i Grze o tron, z charakterystycznym dla siebie talentem prezentuje głęboko poruszający utwór, łącząc oszałamiające obrazy z gry i doskonale ilustrując ciężką i niebezpieczną podróż Amicii i Hugo przez rozdartą wojną, średniowieczną Francję. Duża część dorobku Williama Blake’a podnosi motywy utraconej niewinności i dzieciństwa, co też stanowiło źródło twórczej inspiracji dla zespołu tworzącego grę.
A Plague Tale: Innocence na konsole PS4 oraz Xbox One to mroczna, mrożąca krew w żyłach trzecioosobowa gra przygodowa, zawierająca elementy gry akcji, gry eksploracyjnej i skradanki, osadzona w toczonej wojną i plagą czarnej śmierci – średniowiecznej Francji.
Jak pisaliśmy w naszej recenzji A Plague Tale: Innocence: Podczas gdy w A Plague Tale: Innocence umiera miasto, tonie w ogniu i zarazie, w tym samym czasie tonie także gaming. Z tą różnicą, że ten drugi rozkłada się pod śmierdzącym zalewem drogich, powtarzalnych, pustych jak wydmuszka i naszpikowanych mikrotransakcjami produkcji. Ale na szczęście, właśnie takie gry jak wspomniane A Plague Tale są jedną z ostatnich iskier dających nadzieję, że gry dobre, i to dobre przez duże „de”, wciąż istnieją. Francuscy deweloperzy z Asobo Studio zadbali nie tylko o to, by miłośnicy jednoosobowych gier przygodowych ukierunkowanych na fabułę mieli w co grać. Zadbali także o to, aby tytuł A Plague Tale: Innocence zapamiętali nie tylko fani skradanek, ale także gracze, którzy nie spodziewali się po sobie, że uwiedzie ich ten właśnie gatunek gier.
Źródło: CDP, opracowanie własne