PS5 oparte na chmurze drugą konsolą od Sony?
Sony szykuje się do prezentacji nowej generacji PlayStation, lecz co tak naprawdę zobaczymy? Amerykański oddział firmy składa interesujący patent.
Przyszły rok przyniesie ze sobą sporo emocji, ponieważ właśnie wtedy na rynku pojawią się nowe konsole. Microsoft mówi wprost, że premiera Xbox Scarlett została zaplanowana na końcówkę 2020 roku. Sony terminu nie podaje, lecz można śmiało obstawiać, że nie da konkurencji przewagi i nie będzie czekać, aż Amerykanie zdobędą dodatkowe punkty już na starcie. Nieoficjalnie wiadomo, że Sony ma przedstawić nową generację już w lutym, podczas PlayStation Meeting. W sieci pojawiła się nawet rzekoma data wydarzenia. Ciekawe jest to, że wciąż nie padła oczekiwana nazwa “PlayStation 5“, a Japończycy – jeśli już wspominają o przyszłości – mówią o “nowej generacji“. Wątpliwe, że porzucona zostanie obecna nazwa. Bardziej możliwe jest to, że nowa generacja to nie tylko jeden sprzęt.
PS5 i granie w chmurze
Amerykański oddział Sony Interactive Entertainment złożył pod koniec zeszłego miesiąca patent mówiący o systemie opartym na streamingu (dzięki PSU.com). Może to oznaczać, że firma zamierza wejść w drogę projektowi Google Stadia i powalczyć o rynek również w chmurach. Według wspomnianego serwisu patent wskazuje, że moglibyśmy otrzymać oddzielną konsolę uruchomioną wraz z PlayStation 5.
Tak opisano tajemniczy sprzęt w patencie Sony:
System gier oparty na chmurze implementuje co najmniej jeden sterownik, by ułatwić przetwarzanie wejścia/wyjścia dla jednego lub większej liczby urządzeń klienta, gdy wykonywane są zasoby obliczeniowe jednego lub większej liczby danych.
Niewykluczone zatem, że Sony położy obok PS5 całkowicie inną platformę obsługującą wyłącznie chmurę, która będzie rozwinięciem dotychczasowego PlayStation Now.