PS4 NEO w oczach wielu deweloperów “jest nonsensem”
Ponoć nie wszyscy tryskają radością na wieści o mocniejszym modelu PlayStation 4.
Choć to nadal nieoficjalne wieści, wszystko wskazuje na to, że potężniejsza wersja konsoli od Sony jest rzeczywistością, której być może doświadczymy pod koniec tego, lub z początkiem przyszłego roku. Dopalona konsola jest określana jako PlayStation 4,5, PlayStation 4K czy też – jak dowiedzieliśmy się wczoraj – PlayStation 4 NEO. W każdym razie chodzi o ten sam sprzęt, którego specyfikację techniczną (nieoficjalną) sprawdzicie w tej wiadomości.
Nowy model PlayStation będzie potrafił wiele, lecz niektórzy gracze niechętnie podchodzą do tematu i wygląda na to, że również nie wszyscy deweloperzy z zapałem przeglądają doniesienia zwiastujące, że pojawi się nowa odmiana PS4. Problem w tym, że nowe gry trzeba będzie dostosowywać pod starą oraz pod nową platformę, a co za tym idzie, pomnożą się koszty produkcji. Oby nie skończyło się tak jak zawsze, czyli na podniesieniu cen gier. Jak wiadomo, za wszystko ostatecznie płaci konsument…
Swoją dezaprobatę dla mocniejszej wersji PlayStation 4 wyrażał w zeszłym tygodniu były szef BioWare, nazywając wypuszczenie sprzętu szaleństwem, które irytuje. Teraz kolejny, podobny głos w tej sprawie słyszymy ze strony Colina Moriarty, który jeszcze niedawno był szychą w serwisie IGN, a teraz zajmuje się własnym Kinda Funny Games. Według niego, większość deweloperów wcale nie jest zadowolonych z PlayStation 4,5 oraz z konieczności tworzenia gier pod nowe wymagania. Moriarty twierdzi, że posiada takie informacje z zaufanego źródła. Twórcy gier wskazują ponoć, że wprowadzenie na rynek potężniejszego PS4 oznacza dodatkowe koszty dla deweloperów, dodatkowe planowanie i inne nonsensy.
A co Wy o tym wszystkim myślicie? Przesadzają?