Mężczyzna uratował PS3 z bagna. Shrek już nie zagra na konsoli
Graczem miesiąca został jeden z użytkowników Reddita dzięki swojemu niedawnemu dobremu uczynkowi. Uratował bowiem porzucone PS3… z bagna.
Pierwszy post o konsoli pojawił się na portalu w zeszłym tygodniu, a dziś wiadomo już, że biedactwo jest bezpieczne. Cała historia jeszcze się nie zakończyła – obecnie “ratownik” próbuje przywrócić konsolę do lepszego stanu.
Na post zareagował inny użytkownik, któremu udało się ustalić, że konsola znajduje się w mieście Gold Coast w Australii. Po sprawnie przeprowadzonej akcji ratunkowej PS3 udało się wyciągnąć, choć niestety nie ma pewności, że pacjent przeżyje. Nie wiadomo bowiem, jak długo konsola leżała w bagnie (i naprawdę trudno mi tu powstrzymać się od nawiązań do Shreka). “Ratownik” zapewnia, że zajął się już urządzeniem; po wstępnym myciu ma w planach rozkręcenie całości i wyczyszczenie PlayStation od środka.
Niestety nie ma choćby drobnych poszlak wskazujących, w jaki dokładnie sposób konsola znalazła się na bagnie. Komentujący żartobliwie sugerują, że być może to dzieło gracza sfrustrowanego zbyt trudną grą. Znane są już przypadki odreagowywania emocji z Elden Ring na padzie do PS5 – choć wyrzucenie konsoli na bagno wydaje się nieco bardziej radykalne. Jeden z użytkowników stwierdził ponadto, że być może było to… urządzenie należące do Shreka. W takim przypadku ogr niestety będzie musiał zainwestować w nowszy model.
Trzeba przyznać, że nawet jeśli modelu nie uda się doprowadzić do stanu używalności (a tak najprawdopodobniej będzie), konsola i tak stanie się ciekawym eksponatem w domowej kolekcji. Nie każdy bowiem może pochwalić się PS3 wyciągniętym z bagna.
Akcję ratunkową możecie zobaczyć poniżej: