Gamingowe prima aprilis. Wybieramy najśmieszniejsze żarty producentów

Gamingowe Prima Aprilis
PC PS4 PS5 Switch Xbox Series Xbox Series S XOne

Jak co roku na prima aprilis twórcy gier przygotowali sporo żartów. Tegoroczne dowcipy są wyjątkowo oryginalne. Oto niektóre z nich.

Choć w obliczu aktualnej sytuacji na świecie raczej mało komu jest do śmiechu, to 1 kwietnia przyniósł nam należyte rozluźnienie. Twórcy gier i producenci sprzętu przygotowali żarty nawiązujące do swoich produktów, a my wybraliśmy te najzabawniejsze.

Gamedec proponuje ślimacze tempo rozgrywki

Polski GameDec ukaże się dopiero we wrześniu, ale twórcy nie zamierzają zwalniać z promowaniem swojego tytułu. Cyberpunkowe RPG to dynamiczna i przepełniona akcją produkcja, która może niektórych przytłaczać. Anshar Studios postanowiło temu zaradzić i przedstawiło nową postać zmierzającą do gry. Oto George – ślimak zagubiony w mieście mrocznej przyszłości.

Razer zadba, aby Wasze włosy się wyróżniały

Słynny Razer ma na swoim koncie kilka nietypowych projektów. Co więcej, niedawno ujrzeliśmy chyba najciekawszy z nich, a mianowicie futurystyczne maseczki. Korona króla innowacji przechodzi jednak na głowę innego produktu.

Oto Razer Rapunzel – farba do włosów, która zaoferuje Wam piękne i żywe kolory RGB. Jeśli chcielibyście sprawdzić ten niesamowity wynalazek na własnej fryzurze, możecie zarejestrować się jako testerzy w tym miejscu.

Dodatkowo warto wspomnieć, że producent pracuje nad specjalnym wariantem farby RESPAWN, który przyspieszy porost włosów. Ciekawe, czy zadbano o synchronizację z myszkami i klawiaturami.

Valorant doczekał się symulatora randkowania

Riot Games od jakiegoś czasu stawia na różnorodność oferowanych tytułów. Firma wyprodukowała już karciankę, grę MOBA i strzelankę, a teraz przyszła pora na coś bardziej ambitnego.

Valorant: Agenci Romansu to gra, która pozwoli Wam umówić się na randkę z ulubioną postacią. Innowacyjne dzieło prezentuje się ślicznie na pierwszych zrzutach ekranu i nie pozostaje nam nic, jak tylko czekać na premierę.

NieR Replicant, ale jak Stardew Valley

Gry z serii NieR to piękne, poruszające i angażujące doświadczenia, które zapadają w pamięć na długie lata. Podobnie jest w przypadku rozmaitych symulatorów farmy, co nie umknęło Square Enix. Wydawca postanowił zmienić zamysł odświeżenia NieR Replicant i zamiast frustrującego slashera otrzymamy oazę spokoju w postaci farming-sima. Dodatkowo w nasze ręce wpadł zwiastun ukazujący fragmenty rozgrywki. Czekam jak zły!

Bethesda przygotowała demona dla singli

Świat Tamriel to wyjątkowo nieprzyjazna miejsce. Co więcej, Bethesda zauważyła, że graczom przemierzające rozległe krainy często doskwiera samotność. Producent postanowił zareagować na odgłosy umęczonych dusz i zaklął Mehrunesa Dagona w mięciutką poduszkę. Stwór będzie Wam towarzyszył przy dłuższych sesjach, a przy okazji zadba o prawidłowe ułożenie Waszego kręgosłupa podczas odpoczynku.

Blizzard przypomina, że warto mieć Overwatch na oku

Na Overwatch 2 jeszcze długo poczekamy, ale Blizzard delikatnie sugeruje, że pierwsza odsłona wciąż jest warta uwagi. Jeśli gracie jeszcze w słynny hero-shooter, to zapewne zauważyliście, że postacie spoglądają na Was nieco inaczej niż dotychczas. Nie bójcie się, to znak, że OV2 rozwija się zgodnie z planem i bohaterowie wyglądają potwierdzenia daty premiery.

Jakub Stremler
O autorze

Jakub Stremler

Redaktor
Popkulturowy kombajn lubujący się w literaturze weird fiction, filmowych horrorach, dobrej muzyce i grach wszelkiego rodzaju. Po godzinach studiuje game design i pielęgnuje pasję do sportu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie