To koniec pewnej ery. Halo i Gears of War mają trafić na PlayStation

Phil Spencer postanowił zapowiedzieć ujawnienie nowej wizji Xboksa w kolejnym tygodniu, co sugeruje, że plotki dotyczące końca ekskluzywności gier Microsoftu nie są wcale przesadzone. Wszystkiego dowiemy się już niebawem, a tymczasem w sieci pojawiają się kolejne sugestie.

PlayStation dostanie wielkie serie Microsoftu?

Jeżeli Xbox ma się z czymkolwiek skojarzyć, to na pewno z serią Halo. Cykl ten jest obecny na platformie Microsoftu praktycznie od samego jej początku. Przez lata rozwinął się tak mocno, że dziś stanowi jedną z największych serii FPS-ów. W Polsce popularność tego tytułu nigdy nie była jakoś szczególnie duża. U nas od lat króluje PlayStation, a niegdyś gracze woleli pogrążać się w mrocznej wizji wojen Killzone, a nie nieco odmiennym w klimacie (ale wcale nie mniej mrocznym!) Halo.

I być może niebawem wszyscy zatwardziali fani konsol Sony przekonają się, co ich ominęło. Kolejna, siódma już pełnoprawna część Halo ma trafić na PlayStation. Nie wiemy, czy chodzi o PS5, czy już o PS6. Informacja to sugerująca pojawiła się w oficjalnym ogłoszeniu o pracę. Ogłoszenie na stanowisko Lead Game Systems Designera w 343 Industries stwierdza, że nadchodzący tytuł Halo będzie dostępny “dla wszystkich graczy, na wszystkich platformach”. Dlatego też potencjalny kandydat musi potrafić sprawnie poruszać się w obrębie różnych konsol.

Nie wiemy oczywiście, czy “wszystkie platformy” to jedynie PC, Xbox, PlayStation, czy może chodzi też o potencjalnego Nintendo Switcha 2. Konsola ma rzekomo być w stanie odpalić Far Cry 7, także Halo wcale nie wydaje się tak szalonym pomysłem.

To jednak nie koniec. Z mniej oficjalnych informacji Jeff Grubb stwierdził, że obecnie trwają rozmowy na temat przeniesienia Gears of War na PlayStation. To już kolejna kultowa marka kojarzona wyłącznie z Xboksem (no dobra, PC też). Czas pokaże, czy plotki okażą się prawdą.