Wsadził PC do mikrofalówki, bo chciał oszczędzić pieniądze
Na Twitterze sporą popularność zdobył pomysł pewnego Brazylijczyka. Mężczyzna zbudował PC ze swojej mikrofalówki. Chciał w ten sposób oszczędzić.
Jake Lucky, czyli człowiek mocno związany z esportem i gamingowymi informacjami, pochwalił się na Twitterze zestawem, który zbudował pewien mężczyzna w Brazylii. Otóż stracił on pracę na skutek COVID-19 i z czasem dosięgnął go kryzys. Postanowił więc oszczędzić, więc zbudował swojego własnego PC w… mikrofalówce. Tak, też nie do końca to rozumiem.
Pewien mężczyzna z Brazylii, który stracił pracę podczas COVID, postanowił zrobić mikrofalowy komputer, aby zaoszczędzić pieniądze. Zbudował go w pełni sprawnego za jedyne 900 dolarów.
– informuje Jake Lucky na Twitterze
PC dla fanów podgrzewania gotowych dań z Biedronki
Do wiadomości dołączył również krótkie wideo pokazujące sprzęt w niemal całej jego okazałości. Szczerze mówiąc, wygląda to całkiem nieźle. Sama mikrofalówka może początkowo nie wydaje się dobrą obudową, ale spełnia swoje zadania chyba naprawdę nieźle. No, nie wiem dokładnie jak z temperaturami – wszak urządzenie służy raczej utrzymywaniu ciepła niż wentylacji (chyba że wskaźniki na mikrofalówce pokazują temperaturę CPU… wtedy szacun!).
Nie do końca można zobaczyć, jakie podzespoły zmieściły się w domowym sprzęcie AGD, lecz kolejne zdjęcia udostępnione przez Lucky’ego pokazują najpewniej płytę główną Asus A320M-K. Do niej dołączono gargantuicznych rozmiarów chłodzenie do procesora, co jest w sumie całkiem zrozumiałe. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz – sprzęt za 900 dolarów upchnięty w mikrofalówce nie wydaje się zbyt dobrą inwestycją. W końcu można kupić całkiem niezłe gotowe zestawy w niższej cenie. Gdzie tu oszczędność? No, chyba że chodzi o to, że pieniądze dała mu jego dziewczyna, z którą jest 9 lat. Wtedy spoko, dla niego to z pewnością oszczędność.
Szybko pojawili się inni entuzjaści kuchennego PC gamingu. Pewien mężczyzna pochwalił się swoim własnym sprzętem, który na pierwszy rzut oka wygląda jak zwyczajna mikrofala. Dopiero po włączeniu możemy przekonać się, że jest to tak naprawdę gamingowy setup. Gratuluję umiejętności, to prawie jak odpalenie DOOM-a w notatniku Windowsa…
