Need for Speed najwyraźniej nie umiera. Nowa część ma przenieść serię “na wyższy poziom”
Electronic Arts nie chce porzucać swojej flagowej serii gier wyścigowych, a fani Need for Speed mogą liczyć na kolejną część tworzoną przez Criterion – tak przynajmniej wynika z nowych ogłoszeń o pracę w studiu.
Jedno ogłoszenie o pracę w Criterion rozgrzało fanów marki Need for Speed i nie ma się czemu dziwić. Twórcy takich legend jak choćby seria Burnout już wcześniej ogłosili, że wraz z Codemasters (teraz bardziej w formie drugiego studia Criterion pod zwierzchnictwem EA) mają czuwać nad przyszłością tej franczyzy. Wygląda na to, że nie były to czcze obietnice, a faktycznie zapewnienia.
Nic oficjalnego jeszcze nie dostaliśmy. Nowa oferta pracy (za GameRant) od brytyjskiego studia wydaje się jednoznacznie sugerować, że chodzi o NFS. Na LinkedIn przeczytamy o poszukiwaniu kogoś do “pomocy [Criterion] w nowym i ekscytującym przedsięwzięciu, jakim jest stworzenie otwartego świata oferującego graczom szybkie, realistyczne i autentyczne wrażenia”. Co więcej, twórcy chcą przesunąć granice gatunku gier wyścigowych i przenieść markę NFS “na wyższy poziom”. Brzmi dumnie.
Z jednej strony mamy więc potencjalne poszukiwanie osób do prac nad kolejną częścią serii, a z drugiej – plotki o remake’u Most Wanted. Criterion raczej nie zajmuje się tą grą (o ile w ogóle istnieje taki projekt). Stawiam więc, że w przygotowaniu mogą być co najmniej dwie produkcje spod szyldu Need for Speed (plus tytuł mobilny). Chodzi o jeden remake i kolejną pełną część.
Criterion wcześniej wydał Unbound, czyli niezwykle ciepło przyjętą część, która okazała się dość kontrowersyjna. Choć wielu fanów nie polubiło się z pomysłami i kierunkiem tej gry, i tak okazała się na tyle udana, że fani “ścigałek” po prostu nie powinni jej przegapić.