Wyciekły szczegóły nowej gry-usługi od PlayStation i Bungie. Marathon nie będzie free-to-play
PlayStation niczego nie nauczyło się na Concord? Marathon, nowa gra Bungie dla PS5 i PC, zapowiada się intrygująco, ale czy może wygrać w tłumie gier-usług?
Marathon jest na swój sposób legendą strzelanek science-fiction, choć głównie dla wszystkich posiadaczy urządzeń Mac od Apple, którzy pamiętają jeszcze te “stare, dobre czasy”. Współcześnie jednak wszystkie części możecie pobrać za darmo także na Windowsy!
Marathon wycieka w szczegółach
Nad wskrzeszeniem swej dawnej serii pracuje oczywiście studio Bungie. Uznani za “specjalistów od gier-usług” (ciężko mi stwierdzić, jak bardzo jest to prawdziwe) deweloperzy pracują nad kolejną usługą, tym razem mającą poprawić sytuację Sony na tym polu. Wszak Concord upadło, Helldivers 2 radzi sobie nieco gorzej, więc przydałoby się coś świeżego. Patrząc przynajmniej na pierwszy zwiastun, gra naprawdę wygląda ciekawie, choć… nadal należy do segmentu, który nieszczególnie “jara” graczy.
Teraz Paul Tassi, redaktor Forbes, donosi o kolejnych rewelacjach zasłyszanych w związku z produkcją. Ta, jak już mówiono wcześniej, faktycznie nie będzie grą free-to-play. To już ryzykowany krok, bo gracze w ostatnim czasie nie chcą za bardzo kupować gier-usług. Tytuł celuje jednak w próg 40 dolarów, czyli znacznie niższy niż większość tytułów AAA. To i tak niekoniecznie mu pomoże, jeśli nie przekona do siebie graczy. A uda mu się?
No i tu pojawia się problem, bo nowe plotki znów zapowiadają generyczną strzelankę dla wielu graczy, nastawioną na zysk. Tassi informuje o podziale na klasy postaci, mocno przypominające te z Apex Legends. Ma być jednak większa możliwość customizacji, w tym broni i wyposażenia. Pojawią się takie umiejętności jak podwójny skok czy szybki wskrzeszenie (wow, cóż za szał).
Tytuł, co ciekawe, mógłby zostać grą free-to-play, ale w tym momencie jest na to najwyraźniej za późno. Jak twierdzi redaktor, “jest po prostu za daleko, by wrócić do restrukturyzacji F2P”. A co z datą premiery? No cóż – Sony celuje w 2025 rok, ale Bungie może się nie wyrobić. Co najmniej do wiosny nie dostaniemy żadnych konkretów, chyba że krótki teaser. Problemem są także nastroje deweloperów – te podobno nie wróżą dobrze.
Źródło: Reddit