Marathon nie będzie grą za “pełną cenę”. Bungie uspokaja graczy

Marathon od Bungie nie będzie grą za “pełną cenę”. Bungie uspokaja graczy
Newsy PC PS5 Xbox Series

Bungie zdecydowało się odpowiedzieć na pojawiające się wątpliwości graczy co do gry Marathon i jej ceny.

Niedawno przedstawiciele studia Bungie odpowiedzialnego za stworzenie oraz rozwój popularnej serii Destiny zaprezentowali materiały ze swojego nadchodzącego projektu. Mowa tutaj oczywiście o grze Marathon. Od czasu prezentacji rozgrywki oraz nowego filmowego zwiastuna i masy szczegółów w sieci zaczęły pojawiać się również pewne wątpliwości wśród społeczności.

Ile zapłacimy za grę Marathon? Bungie uspokaja graczy

Jak nietrudno się domyślić, zważywszy na obecne ceny gier, które stale rosną (czego najlepszym przykładem są chociażby ekskluzywne tytuły na Nintendo Switch 2), w sieci szybko rozpoczęły się dyskusje na temat potencjalnej ceny Marathonu. Bungie potwierdziło bowiem, że nadchodzący extraction shooter będzie w istocie płatnym tytułem, jednakże nie będzie grą „w pełnej cenie”.

Co to właściwie oznacza? Produkcja nie osiągnie pełnej ceny 70 dolarów. Jak wynika z doniesień, gra ma kosztować około 40 dolarów, podobnie jak inne projekty Sony (np. Helldivers 2). Oficjalna cena zostanie ogłoszona latem. Wiemy już, że tytuł trafi na PS5, Xbox Series X/S i PC 23 września 2025 roku.

Gracze uważają, że 40 dolarów to jak najbardziej wytłumaczalna cena. Są jednak tacy, którzy krytykują grę za brak czatu głosowego proximity (który twórcy tłumaczą zwyczajną toksycznością wśród społeczności), a także jedynie trzy mapy oferowane na start. Czwarta będzie dodana po premierze.

Podczas niedawnego pokazu dowiedzieliśmy się również, że od 23 kwietnia do 4 maja będzie można wziąć udział w zamkniętych testach alpha. Rejestrować możemy się poprzez oficjalny serwer na Discordzie. Więcej informacji możecie znaleźć pod tym adresem.

Źródło: GameRant

Wincenty Wawrzyniak
O autorze

Wincenty Wawrzyniak

Redaktor
Specjalista od Groznawstwa, który nie stroni od swoich ulubionych tytułów. Rzadko się do tego przyznaje, ale ma prawie 2000 godzin na liczniku w Path of Exile. Pozostałe dwa tytuły w jego świętej trójcy to Assassin’s Creed: Origins oraz Final Fantasy XV. Miłośnik RPG i hack’n’slash, dla którego najważniejsza jest dobra historia, a ściany tekstu są plusem. Po godzinach pisze do szuflady, pije niepokojąco duże ilości kawy i często wraca do swoich ulubionych seriali (o Hannibalu prawdopodobnie gadałby nawet w trumnie).
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie