Gdzie podziały się wszystkie karty graficzne?
Wzrost wartości kryptowalut prowadzi tylko do jednego: braku kart graficznych – dla nas graczy. Już bez czynników zewnętrznych sytuacja nie jest łatwa, a to co dzieje się z kryptowalutami teraz, potęguje zjawisko.
Topowe karty Nvidii takie jak RTX 3xxx albo Radeony RX 6xxx, które pozostają poza możliwościami finansowymi zwykłych graczy, sprzedawały się doskonale. Za sprawą wzrostu wartości bitcoina, wyprzedają się lepiej niż świeże bułeczki. Ten schemat powtarza się regularnie od kiedy na rynku pojawiły się kryptowaluty i ma realny wpływ na niedobór popularnych modeli. To jeden z największych deficytów kart graficznych od 2017 roku.
Obecnie notowanych jest ponad 4000 kryptowalut na 7500 specjalnych giełdach (tak zwanych krypto giełdach). Tak jak w XIX wieku podczas gorączki złota w Kaliforni, kopalnie mają ograniczone zasoby, tak samo protokół Bitcoin przewiduje, że w pewnym momencie wypuszczonych zostanie 21 milionów bitcoinów. Szacuje się, że ostatni bitcoin wykopiemy w 2140 roku. Może to dobry czas na zabawę w górnika?
Kryptowaluty wpływają na deficyt GPU
Każdy zna kogoś, kto 4 lata temu składał “koparkę”. W 2017 roku kryptowaluty wzbudziły ogromne zainteresowanie opinii publicznej. To poskutkowało wzrostem wartości bitcoina o 740% w ciągu 5 miesięcy do kwoty 19 807 dolarów, po czym wartość spadła o 69% do 5967 dolarów. Licznie znikały nie tylko karty graficzne ale pozostałe podzespoły komputerowe. Często słyszeliśmy historie o zakupionych bitcoinach za niewielkie kwoty, a w czasie giełdowej hossy o zapomnianych hasłach do portfeli giełdowych, gdzie przetrzymywane były kryptowaluty. To trochę tak, jakby 100 lat temu zgubić klucz do szopy pełnej złota i zapomnieć, gdzie ona w ogóle stała. Zmarnowana szansa na bogactwo. Fatalnie, prawda?
Jednak czas tanich kryptowalut minął bezpowrotnie i każdemu “górnikowi” potrzebny jest solidny sprzęt do obliczania skomplikowanych algorytmów. Tylko w 2020 roku obrót samymi kartami graficznymi zwiększył się o 8.1% u AMD i 6% w stajni Nvidii. Kopanie kryptowalut zwiększało swoją popularność, a żeby miało to uzasadnienie w przychodach, trzeba było posiadać więcej niż 2 lub 3 karty graficzne. Wygranymi ostatecznie zostali producenci GPU.
A co z graczami? Ceny poszły w górę, a sprzętu jak na lekarstwo. Nvidia próbowała załagodzić sytuację prosząc sklepy o postawienie graczy na pierwszym miejscu podczas odsprzedaży kart graficznych. Miało to zmniejszyć zakupy hurtowe. Nadal można zakupić specjalnie zaprojektowane “koparki” z dziesięcioma slotami na karty graficzne. A teraz pomnóżcie to w setkach serwerowni rozsianych dookoła świata. To ogromne zapotrzebowanie na karty graficzne, któremu nie dają rady podołać producenci.
O co chodzi z tymi kartami?
Nie zawsze do wydobywania kryptowalut, wykorzystywane były karty graficzne. Nadal do niektórych zadań lepiej radzą sobie procesory. Jednak graczy interesują jednostki graficzne i na nich się tu skupimy. Jeśli zastanawiacie się czemu akurat układy GPU skutecznie służą kopaniu kryptowalut, to musicie wiedzieć, że proces wydobywania oparty na procesorze jest nieefektywny. Układy GPU mogą wykonywać o wiele więcej zadań jednocześnie niż CPU, dlatego górnicy wykupują masowo karty graficzne. Najlepiej jeśli posiadają specjalną platformę, które spina wszystkie w jedną całość. Dużą wartością GPU jest też łatwa zbywalność. Można je sprzedać graczom, grafikom czy montażystom filmów, szczególnie w sytuacji gdy tych kart po prostu nie ma!
Załóżmy, że mamy spory budżet i chcemy zająć się profesją górnika. Przede wszystkim warto sprawdzić, które karty graficzne przynoszą największy zysk. Obecnie AMD Radeon VII wykonuje na tyle dużo obliczeń, że dziennie potrafi zarobić 0,000131 monety bitcoina. Jeśli interesuje cię szczególnie ten temat, warto zajrzeć do kalkulatora, który podpowie ci jaki profit osiągniesz inwestując w dany sprzęt.
Kiedy wszystko wróci do normy? Nieprędko, jeśli w ogóle. Popyt na karty graficzne wciąż rośnie, a prócz kryptowalut wpływ mają na to również chińskie zwolnienia celne. Te wygasły z nowym rokiem. Co to spowoduje? Powolne, ale też sukcesywne i ciche podwyżki cen. Manager Marketingu Technicznego w firmie Asus wyjaśnił, że wszystko wskazuje na to, iż możemy zapomnieć o powrocie do normalności cen. Z kolei jeden z największych polskich sklepów ze sprzętem poinformował mnie, że najbardziej popularne jednostki kart graficznych nie zostaną dostarczone wcześniej niż na początku lutego 2021. A w dodatku ciężko powiedzieć, które modele trafią do magazynów. Jeśli mielibyśmy teraz coś kupować, szukalibyśmy popularnych modeli takich jak Radeon RX 5600, 580 lub 570 albo Geforce 2060. Ale robicie to na własną odpowiedzialność, oby portfel wam to wybaczył.
Cyfrowa gorączka złota
Obecna wartość kryptowalut pierwszy raz przekroczyła wartość 1 biliona dolarów. Cena jednej monety bitcoin przekracza 37 tys. dolarów, a od początku 2021 roku podrożała o 25 proc! A w zeszłym roku? Aż o 380 procent! Jeśli oczekiwana premiera Cyberpunk 2077 miał być twoją okazją do wymiany sprzętu, to nie jest to najlepszy czas. Dobrze, że 2020 już za nami, ale co przyniesie 2021? To trochę jak wróżenie z fusów.
Może was zdziwi, ale pojęcie kryptowalut nie jest całkiem nowe. Już w 2005 roku po raz pierwszy opublikowano pomysł “wirtualnej waluty”. Na pierwsze realne projekty nie trzeba było długo czekać. W 2008 roku została udostępniona dokumentacja pod nazwą Bitcoin, a dwanaście miesięcy później uruchomiona została pierwsza publiczna sieć tej kryptowaluty. Z kolei już na początku 2009 roku został wydobyty pierwszy blok bitcoin. Wszystkie koncepcje bazowały na technologii blockchain, która – w sposób obrazowy – tworzy rozproszony w całym internecie łańcuch rekordów o architekturze peer-to-peer (znana chociażby z Torrentów). Najważniejszą cechą tej technologii jest bezpieczeństwo i anonimowość użytkownika korzystającego z kryptowalut. “Górnicy” na całym świecie udostępniają swoją moc obliczeniową i tym sposobem zostają wynagradzani w wybranej kryptowalucie.
Kryptowaluty mogą dalej mocno mieszać na rynku
Pozostałe najwyższe modele Nvidii i AMD są produkowane w tak niewielkich ilościach, że od razu znikają ze sklepów i – niestety – często trafiają na portale aukcyjne, a ich ceny windują do ogromnych kwot. Według przewidywań fachowców, I oraz II kwartał 2021 roku ma przynieść niewielkie zmiany. Z tego powodu radzimy poczekać kilka miesięcy. Świetne czasy dla wydobywających kryptowaluty, gorsze dla kogoś komu spaliła się karta graficzna zaraz przed premierą CP 2077. Tak jak niestety autorowi tego tekstu. Powodzenia w polowaniu na okazje!