Chiński gigant zapowiedział podróbkę Horizona. Sony powinno ich pozwać – sugerują gracze

Bezczelna podróbka Horizon? To nowa gra AAA | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC

Gdyby Tencent kilka lat temu wymyślił grę science-fiction z wielkimi robo-zwierzakami, może nie byłoby tak źle. Teraz wygląda to po prostu jak bezczelna kopia serii Horizon.

Seria Horizon na razie rozciąga się jedynie na dwie odsłony (ale ma nadejść multiplayerowy spin-off), ale i tak przekonała do siebie miliony graczy na PlayStation i PC. Gigantyczny sukces Guerrilla Games utwierdził Sony w przekonaniu, że Horizon to marka, w którą warto inwestować. I widocznie nie tylko Sony to dostrzegło…

Czy to jeszcze Horizon, czy może Light of Motiram?

Studio Polaris Quest wpadło na świetny pomysł. Zapowiedzieli nową grę akcji, w której zacofane technologicznie ludzkie plemiona walczą z maszynami przypominającymi zwierzęta, bądź dinozaury. To wszystko w niezwykle kolorowym, otwartym świecie, a klimat zdaje się łączyć ze sobą science-fiction z prehistorią. Oto Horizon… a nie, chwila, to Light of Motiram. Co jest?!

Będąc już jednak całkowicie szczerym, nowa gra wydawana przez chińskiego gamingowego molocha, korporację Tencent, do bólu przypomina markę Horizon od Sony. I nie jest to widoczne tylko w inspiracjach czy pomysłach, ale praktycznie każdym elemencie gry (prócz, co ciekawe, samej rozgrywki). Znów trafimy do otwartego świata, niezwykle kolorowego, z różnymi biomami. Jako członkowie plemion będziemy zmuszeni do walki z robotycznymi bestiami. Ba, nawet stroje postaci przypominają choćby to, co miała na sobie Aloy. Nie ma absolutnie mowy o inspiracji, a przynajmniej tak twierdzą gracze, dla których to “bezczelna podróbka”.

Nie wiemy, czy Tencent myślał, że nikt nie zauważy, ale jednak. Pod zwiastunem nowej gry dominują negatywne komentarze. “Horizon Forbidden East” – pisze prześmiewczo jeden z internautów. “Horizon w domu”, “Horizon z Temu” to inne żarciki internautów. Niektórzy zwracają uwagę nawet na podobną muzykę, a inni wprost sugerują, że Sony powinno ich za to pozwać.

Sytuacja przypomina to, co Nintendo zobaczyło w Palworld, choć dla mnie już Palworld znacznie mocniej różniło się od Pokemonów. Co ciekawe, w opisie Light of Motiram na Steam znajdziemy kluczowe różnice. Choć otoczka jest identyczna, będzie to multiplayerowy survival. Gracze mają skupiać się na zdobywaniu zasobów i craftingu. Aha, a więc jednak czymś się różni…

Źródło: PlayStationLifestyle

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie