Horizon Forbidden West osiągnęło ważny kamień milowy. Twórca opowiedział o opóźnieniach prac
Game Director Horizon Forbidden West poinformował na temat osiągnięcia fazy beta prac nad grą. Podzielił się też ważną informacją o opóźnieniach, które dotyczą pewnych elementów gry. Mimo to, premiera w tym roku nie powinna być zagrożona.
Wszyscy oczekujący nowego Horizon Forbidden West mogą spać spokojnie. Sam Mathijs De Jonge, główny reżyser gry, podzielił się w wywiadzie naprawdę dobrą nowiną. Według niego deweloperzy osiągnęli ważny, wyznaczony przez siebie cel i obecnie dopieszczają produkcję do końca. Źródłem tych informacji jest zagraniczny serwis HardwareZone, gdzie Mathijs udzielił wywiadu. O części z nich, których tam udzielono, mogliście przeczytać tutaj.
Właśnie z powodzeniem zakończyliśmy nasz kamień milowy bety, co jest zdecydowanie dalekim etapem prac. Jesteśmy teraz w końcowej fazie rozwoju. Tak więc dopieszczamy grę i naprawiamy błędy. Kończymy też pewne aspekty gry, jak na przykład niektóre maszyny, które są opóźnione w stosunku do harmonogramu – ponieważ ich budowa zajmuje bardzo dużo czasu. Pracujemy nad finalnym produktem, więc tak, naprawdę kończymy. Wciąż jest wiele do zrobienia przy grze tej wielkości i skali, ale jesteśmy na końcowym etapie.
– poinformował Mathijs De Jonge, Game Director Horizon Forbidden West, w wywiadzie dla HardwareZone
Cieszy fakt przeczytania takich słów, których autorem jest bardzo ważny pracownik odpowiadający za nowego Horizona. Miejmy nadzieję, że rzeczywiście obejdzie się bez żadnych opóźnień i grę zobaczymy na sklepowych półkach gdzieś około sezonu świątecznego. To właśnie o tym okresie spekuluje się od dawna. Czy tak będzie? Oby tak.