Rewolucyjny system walki w polskim horrorze do sprawdzenia za darmo

Od pierwszej zapowiedzi żywię wielkie nadzieje w związku z polskim survival horrorem Holstin. Duchem przypomina trochę Darkwood, czyli jeden z najlepszych gamingowych horrorów w ogóle, a twórcy mają wielkie ambicje związane z fabułą. Trafimy w końcu do niewielkiej miejscowości pod Olsztynem, która została pochłonięta przez mroczne siły. Tam poszukamy naszego przyjaciela, poznamy tajemnicze postacie i powybijamy paru niemilców.

Holstin atakuje obiecanym demem

Wydawało się, że Holstin nie będzie oferował systemu walki w ogóle, ale ten nie tylko będzie, ale i wydaje się niemałą rewolucją. Nie kojarzę innej gry (ale mogę się mylić – dajcie znać w komentarzach) z takim podejściem. Cała akcja gry ukazana jest w rzucie izometrycznym. W trakcie walki jednak kamera płynnie przełączy się na widok znad ramienia dzięki technologii 2XD Rendering. Grafika wciąż pozostanie pikselowym rajem, ale będziemy mogli nawet odstrzeliwać wrogom kończyny. Co więcej, wygląda na to, że w grze pojawi się też system skradania.

Wygląda to wszystko wyjątkowo dobrze. Nie wiem, czy na dłuższą metę takie “rzucanie” kamerą nie przyprawi o mdłości, ale na razie jawi się intrygująco. Na zwiastunie jest w tym też troszkę DOOM-a (ach, ta muzyka w trakcie potyczek!), klimat Twin Peaks i Silent Hill oraz potencjalny okres premiery. Twórcy wyjaśniają, że gra nie przyjdzie do nas szybciej niż w 2024 roku. Co akurat wydaje się w pełni uzasadnione.

Jeżeli sami chcecie sprawdzić system walki w akcji, musicie udać się na kartę gry na Steam. Tam trzeba wyrazić chęć wzięcia udziału w teście gry. Twórcy z jakiegoś powodu nie pokusili się o osobne demo, a wydali je w formie playtestu. Zgaduję więc, że nie będzie oferowane wiecznie.