Jeden “wyciekły” screen z GTA VI na nowo rozgrzał całą społeczność
Jeden z graczy wrzucił na Reddita screena z GTA VI. Choć do tej pory dostaliśmy znacznie więcej, gracze znów nie mogą doczekać się premiery.
Wyciek GTA VI był jednym z najważniejszych gamingowych wydarzeń… w zasadzie ostatnich lat. Kolejna część serii Grand Theft Auto jest w zasadzie jedną z najbardziej wyczekiwanych premier, a gracze nie mogą doczekać się, aż zobaczą tytuł w akcji. Tak się już wcześniej stało, bo dostaliśmy od groma materiałów z gry. Co ciekawe, te zostały w dużej mierze odebrane negatywnie.
GTA VI na nowo rozgrzewa społeczność
Gracze zaczęli zarzucać grze “brzydką grafikę”, “niedopracowanie” i ogółem “słaby feeling”, jak to można było przeczytać na forach. To niedorzeczne, bo przecieki pochodziły z pre-alphy, czyli skrajnie wczesnej wersji znajdującej się w produkcji. Tak naprawdę przeciek nikomu nie pomógł, a twórcom z Rockstar Games można było tylko współczuć. Niemniej zdecydowana większość materiałów zniknęła. Jak się okazuje – nie wszystkie.
Na Reddicie pojawił się obrazek pochodzący najpewniej z wielkiego przecieku. GTA VI wygląda na nim tak, jak mogliśmy to zapamiętać. Tym razem jednak, po tak długim czasie, okazał się on rozgrzać społeczność. Nie padały kuriozalne oskarżenia, a w komentarzach dominują głosy podziwu. Wiele osób nie może doczekać premiery, a inni chwalą jakość jednego tylko obraza “choć nie jest to ukończony produkt”. Niektórzy są pod wrażeniem przedstawienia nocy w grze i twierdzą jednoznacznie, że to “najlepiej wyglądająca noc w historii gamingu” (może z pominięciem RDR2). Całkiem śmiała teoria, jeśli mam być szczery.
Sporo tych pozytywnych komentarzy, choć istota tego tekstu jest jedna – bardzo ciekawie obrazuje to sytuację wśród społeczności. Wcześniejsze przecieki były szeroko krytykowane, ale tym razem w komentarzach dominuje zachwyt. Wiele osób zdaje sobie sprawę, że nie ma sensu porównywać jednego screena z ostateczną wersją produkcji. No i widać też, jak bardzo GTA VI jest wyczekiwaną grą – jeden obrazek wystarczył, aby na nowo rozgrzać społeczność. Na ten moment pozostaje nam jedynie oczekiwać na oficjalne informacje od twórców.