GTA VI nie ma konkurencji. Były deweloper “Wydadzą to, gdy będzie w 100% skończone”

Rebooty to wina tak długiego czasu produkcji gier | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC PS5 Xbox Series

Były deweloper studia Rockstar wyznał, że GTA VI nie ma żadnej konkurencji i gra nie zostanie wydana, dopóki twórcy nie będą z niej w 100% zadowoleni. Co więcej, taka sytuacja może nie tylko doprowadzić do późnego wydania, ale również sporego poślizgu względem wersji na PC. Coś nam podpowiada, że musimy uzbroić się w cierpliwość.

GTA VI bez konkurencji? Wydadzą wtedy, gdy będą chcieli

Obbe Vermeij to deweloper gier wideo, który przez wiele lat był związany z pracami nad serią Grand Theft Auto. Maczał palce m.in. przy GTA: San Andreas i całej “trójwymiarowej” trylogii. W ostatnich miesiącach często wypowiada się na temat nadchodzącej szóstej odsłony serii. Jego poglądy i obserwacje są dość cenne – nie dość, że tworzy gry, to ma doświadczenie w pracach właśnie nad tą serią. I wydaje się, że dobrze zna Rockstar. Teraz przyznał, że GTA VI nie ma żadnej konkurencji na rynku. Co to oznacza?

Między innymi fakt, że twórcy nie zdecydują się na premierę, dopóki gra nie będzie w 100% gotowa do wydania. Ich celem jest maksymalne doszlifowanie tytułu, a nie goni ich żadna konkurencja. Nie ma ryzyka, że inna gra ściągnie na siebie część zainteresowania, bo to właśnie nowe GTA będzie tym, na co czekają praktycznie wszyscy gracze. To kiedy możemy spodziewać się tej premiery? Zdaniem twórcy, pierwsza połowa roku jest bardzo mało prawdopodobna.

A co z wersją PC? Również i w tym temacie wypowiedział się Vermeij. Jeden z użytkowników wyznał, że dla niego nie ma znaczenia, czy gra wyjdzie w 2025, czy 2026 – i tak ma PC. Deweloper odpowiedział, że “Dla niego to bardziej 2027”:

Zobacz też: Wszystko, co wiemy o PS5 Pro. Specyfikacja, różnice, lista gier, data premiery

Jeżeli czekacie na pecetową premierę, to najpewniej zostały do niej jeszcze ponad 2 lata…

Źródło: pcgamer.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie