GTA V na next-geny nie będzie prostym portem. Wydawca ma bardziej ambitne plany

GTA V - Michael, Trevor, Franklin
PS5 Xbox Series Xbox Series S

Szef Take-Two potwierdził, że port GTA V na next-geny jest czymś więcej niż zwykłym portem. Rockstar podobno szykuje coś bardzo interesującego.

Fani GTA Online, którzy zaopatrzyli się już w nową generację konsol, z wytęsknieniem czekają na nową wersję gry. Póki co po sieci krążą pogłoski, jakoby Rockstar miał opóźnić premierę portu.

Okazuje się, że opóźnienia są uzasadnione. Szef Take-Two zdradził, że deweloperzy pracują nad znacznym odświeżeniem gry.

GTA V na PS5 i Xbox Series może zaskoczyć

Strauss Zelnick został zapytany na konferencji Morgan Stanley Technology, Media & Telecom Conference o strategię wydawcy. Dotyczyło ono remasterów, które rzekomo miałyby się stać istotnym elementem w przyszłości firmy.

Okazuje się, że Take-Two raczej nie zamierza bazować na odświeżeniach. Firma traktuje je nieco inaczej i stroni od standardowych portów. Co ciekawe, za przykład posłużyło tutaj GTA V. Rockstar rzekomo pracuje nad szerszym ulepszeniem znanego graczom doświadczenia.

Poniżej znajdziecie fragment rozmowy, której transkrypcję spisało VideoGamesChronicle.

Nie jestem pewien, czy będzie to większa część strategii. Remastering zawsze był jednak pewną częścią naszej strategii. Robimy to inaczej niż konkurencja – nie tylko przenosimy tytuły, ale poświęcamy czas na to, by zrobić wszystko, co w naszej mocy, by tytuł był inny dla nowego wydania, dla nowej technologii, na którą go wypuszczamy.

Świetnie poradziliśmy sobie na przykład z serią Mafia, a Grand Theft Auto wchodzi teraz w trzecią generację, co jest niesamowite. Było wyznacznikiem standardów, gdy zostało wprowadzone na rynek, kontynuowało je w drugiej generacji, zobaczymy jak GTA poradzi sobie w następnej generacji. Oczywiście jestem przekonany, że Rockstar dostarczy nam wspaniałych wrażeń, ale nie da się tego zrobić, jeśli robimy zwykły port.

– skomentował Strauss Zelnick na konferencji

Faktycznie, Grand Theft Auto V na PS4, Xbox One i PC nie było prostym portem. Rockstar dodało wówczas do gry tryb FPP i dodatkowo upiększyło grafikę. Co jeszcze da się zmienić w piątym GTA, aby zagwarantować graczom świeże doświadczenie?

Oto czego możemy spodziewać się po GTA V na next-genach

O ile Rockstar wciąż nie podało konkretów, tak można się domyślić, co takiego przyniesie nowa wersja GTA. Wątpię, że otrzymamy jakąś ogromną zmianę na wzór trybu FPP z poprzedniej generacji.

Z całą pewnością ponownie doczekamy się odświeżenia grafiki. Nie zdziwię się, jeśli Rockstar zadba o ray-tracing, jednak to takie moje małe marzenie. Niemniej oprawa na pewno zaliczy mniejszą lub większą aktualizację.

Do tego dochodzą szybsze czasy wczytywania. Dyski SSD w konsolach z pewnością przyspieszą trwające nawet po kilka minut loading screeny. Na PC z problemem próbują walczyć gracze, ale Rockstar mógłby się w końcu tym zająć. Nowa wersja gry bardzo by na tym zyskała.

Na dokładkę GTA V z pewnością wykorzysta specjalne funkcje next-genów. W przypadku PS5 byłaby to współpraca z DualSense i dźwięk 3D, a na Xbox Series zapewne zobaczymy w akcji funkcję Quick Resume.

Nie liczyłbym na gigantyczne nowości, ale nawet małe unowocześnienie grafiki i wprowadzenie nowości ze świeżych konsol byłoby super. GTA V to nadal świetna gra i nie potrzebuje zbyt wiele, aby dalej trzymać przy sobie masę graczy.

Jakub Stremler
O autorze

Jakub Stremler

Redaktor
Popkulturowy kombajn lubujący się w literaturze weird fiction, filmowych horrorach, dobrej muzyce i grach wszelkiego rodzaju. Po godzinach studiuje game design i pielęgnuje pasję do sportu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie