Gra o Tron mogła trafić do kin. Zamiast tego zaproponowano… pionowe filmy na smartfony
Gra o Tron to jeden z najlepszych seriali, których upadku nie da się zmierzyć. Showrunnerzy serialu ujawnili plany, jakie mieli wobec uniwersum.
Do tej pory głośno komentuje się tragicznie przyjęty ostatni sezon Gry o Tron. Jeden z najlepszych seriali w historii zakończył się koszmarnym finałem, ale w planach było coś znacznie większego. I potencjalnie równie niebezpiecznego.
Gra o Tron jako filmiki na smartfony?!
W rozmowie z magazynek The Wall Street Journal David Benioff i D.B. Weiss, showrunnerzy hitowego serialu HBO, ujawnili plany, jakie nigdy nie doczekały się realizacji. Dwójka obecnie przygotowuje serial Problem Trzech Ciał dla Netfliksa, który zapowiada się na potencjalny hicior tej wiosny. Wcześniej zasłynęli Grą o Tron, której ostatni sezon nie przekonał widzów. Weiss i Benioff planowali zakończenie serii za pomocą trzech kinowych megaprodukcji.
Pomysł brzmi na papierze świetnie – Gra o Tron w formie filmów w kinach to coś, na co liczy zapewne każdy fan uniwersum. Niestety, plany te spełzły na niczym. Wówczas właścicielem HBO był gigant branży komórkowej AT&T, który wyraźnie stawiał na “produkcje na rynek domowy, a nie na rynek poza domem”. Dlatego zdecydowano się odrzucić pomysł na pełnometrażowe filmy do kin.
Zamiast tego firma miała inny pomysł. Showrunnerom zaproponowano stworzenie serii krótkich filmów w ujęciu pionowym, tak aby wygodniej dałoby się oglądać na smartfonach. Tak, wiem – brzmi to koszmarnie i zapewne finalnie okazałoby się czymś nawet gorszym niż ostatni sezon. Całość miałaby przypominać “zajawki” w stylu krótkich internetowych filmików na TikToku czy Instagramie. W ten sposób AT&T mogłoby promować siebie i napędzać sprzedaż smartfonów. Na szczęście z pomysłu zrezygnowano.
Obecnie HBO planuje rozszerzać uniwersum Gry o Tron za pomocą nowych seriali. Nie wiadomo nic na temat potencjalnych filmów kinowych, choć niewykluczone, że kiedyś powstaną.
