Fatalne wieści dla czekających na God of War Ragnarok. Cory Barlog: „To gehenna”
Premiera God of War Ragnarok jest planowana na 9 listopada. Deweloper, zamiast się z tego cieszyć, mówi o frustracji, żalu i potrzebie psychicznego odpoczynku. Wszystko przez przecieki.
Pewnie wielu z Was czeka na God of War Ragnarok. Szykuje się wielki hit na PlayStation, lecz ostatnie dni przed premierą tytułu upływają w bardzo stresującej atmosferze.
Deweloper rozżalony sytuacją wokół God of War Ragnarok
Wszystko psują przecieki, które lawinowo pojawiają się w sieci. Już kilka dni temu ostrzegałem Was, żebyście nie zepsuli sobie zakończenia gry. W mediach społecznościowych ktoś zaczął bowiem umieszczać spoilery zdradzające kluczowe wątki fabularne. Na tym jednak, niestety, nie koniec.
Trzeba jeszcze bardziej uważać na wszelkie informacje o Ragnaroku, ponieważ okazało się, że sklepy dostarczyły niektórym klientom grę na dwa tygodnie przed premierą! Skończyło się tym, że mamy zalew screenów, opisów przejścia niektórych fragmentów i innych spoilerów psujących radość samotnego odkrywania fabuły. Deweloper usuwa z sieci przecieki, lecz prawda jest taka, że z wszystkimi nie wygra.
Cory Barlog ubolewa nad całą sytuacją. Szczerze żałuje, że na sprzedawanej płycie z grą nie umieszczono jedynie instalatora, który pozwoliłby odblokować i pobrać tytuł dopiero w dniu jego premiery. Za całą sytuacje obwinie sklepy, które zaczęły rozsyłać nowe God of War do graczy nawet dwa tygodnie przed debiutem produkcji.
Ta cała gehenna jest dla nas wszystkich niesamowicie stresująca.
Cory Barlog
Barlog dodaje, że jest bardzo sfrustrowany, czuje się okropnie i potrzebuje odetchnienia. Przeprasza też graczy, że muszą wystrzegać się spoilerów. To kompletnie popieprzone, że musicie to robić.
Łapcie na koniec zwiastun premierowy GoW Ragnarok.