Nowy zwiastun Forspoken wprowadza w błąd. Opinie wyciągnięte z kontekstu

Forspoken - nowy zwiastun wprowadza w błąd, lepiej uważać
Newsy PC PS5

Może i Square Enix stara się jak może, aby rozreklamować Forspoken, ale wychodzi im to średnio. Szczególnie jeżeli spojrzymy na najnowszy zwiastun.

Forspoken z okazji swojego debiutu otrzymało nowy zwiastun z opiniami krytyków. Problem w tym, że opinie te niekoniecznie odzwierciedlają to, co faktycznie redaktorzy serwisów gamingowych mieli na myśli.

Forspoken i niezły bajzel

Tytuł otrzymał już swoje pierwsze recenzje mimo tego, że wiele redakcji nie dostało kodów przed premierą. I co tu dużo mówić… jest średnio. Co najwyżej. Opinie są podzielone, choć dominują “przeciętne” noty na poziomie 6 i 7/10. Jasne, niektórzy uwielbiają tytuł, ale w większości opisywany jest on jako “niezwykle generyczny”, acz z paroma dobrymi pomysłami. Square najpewniej liczy na to, że nowy zwiastun przekona tych graczy, którzy nie zostali “kupieni” recenzjami.

Nowy trailer skupia się nie tyle na samej grze, a opiniach redakcji branżowych. To nic nowego – twórcy czy wydawcy chwalonej gry często używają cytatów, aby podkreślić, jak dany tytuł im się udał. Tym razem nie do końca jest to usprawiedliwione. Okazuje się, że wiele z rzekomych “cytatów” to tak naprawdę pojedyncze słowa wyciągnięte z kontekstu.

Całej sprawie przyjrzał się Derek Lieu, entuzjasta montażu zwiastunów. Wskazuje on na “czerwone flagi w postaci cytatów będących tak naprawdę jednym lub dwoma słowami”. Postanowił przeanalizować ich pochodzenie. I tak na przykład “piękne” (ang. “beautiful”) pochodzące z tekstu Distractify tak naprawdę nie oznacza, że gra jest piękna. W zdaniu użyto go jako wskazanie, że “Forspoken ma potencjał, aby zostać piękną, opartą na historii grą, która z każdym nowym rozdziałem będzie chwytać za serce”. “Imponujące” z Game Informer nie pochodzi nawet z recenzji czy preview gry, a zwykłego newsa, w którym redaktor zaznaczył, iż “możliwość szybkiego przemieszczania się Frey jest imponująca”.

Podobnych kwiatków pojawiło się więcej. Twórcy wyraźnie pozbawiają opinie kontekstu, sugerując, że dotyczą całej ich gry. Co ciekawe, Lieu po jakimś czasie przypomniał sobie również o jednym z najbardziej kuriozalnych i hejtowanych zwiastunów tej gry. Wyjaśnia na jego przykładzie, że obrana narracja w materiałach promocyjnych nie działa, a narrator zwracający się bezpośrednio do odbiorców to zawsze “niebezpieczny” pomysł.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie