Film Call of Duty. Pierwsze przecieki zapowiadają wielką produkcję
Dwa nazwiska przewijają się przez media. Film Call of Duty bliżej niż się spodziewamy.
Jak podaje zagraniczny serwis Variety, film Call of Duty ma już reżysera i scenarzystę. Nie są to jeszcze oficjalne informacje podane przez Activision Blizzard, ale jeśli się sprawdzą, produkcja może się udać.
Według Variety, reżyserem zostanie Stefano Sollima, który odpowiada za takie filmy jak A.C.A.B., Sicario 2: Soldado i Suburra. Zwłaszcza ten drugi warto wziąć pod uwagę, bowiem jest kontynuację świetnie przyjętego Sicario z 2015 roku. Sicario 2 premierę ma zaplanowaną na czerwiec tego roku.
Scenarzystą filmu Call of Duty według Variety zostanie z kolei Kieran Fitzgerald, który napisał scenariusz do filmu Snowden. To także całkiem dobra rekomendacja dla filmu, który ma mieć spory budżet.
Na tę chwilę nie wiadomo, kiedy będzie premiera filmu. Nie jest też znane miejsce akcji. Zwłaszcza to drugie ma stanowić kluczowy element produkcji. Nie od dziś wiadomo, że seria Call of Duty rozgrywała się na przestrzeni wielu lat, od II wojny światowej, po odległą przyszłość kampanii Call of Duty Infinite Warfare rozgrywającej się w kosmosie.
Film Call of Duty – spore wyzwanie
Film Call of Duty może okazać się wielkim sukcesem lub ogromną porażką. Niestety ostatnie lata nie raczyły graczy dobrymi filmami na podstawie gier. Tym razem jednak, Activision Blizzard chce poświęcić sporo pieniędzy, aby projekt się udał. W tym celu stworzyli nawet własne studio produkcji filmowej, dzięki czemu będą więc mieć pełną kontrolę nad przebiegiem rozwoju projektu.
Do tej pory w grach z serii Call of Duty wystąpiło wielu znanych aktorów. Pamiętamy chociażby takich jak Kevin Specey czy Kit Harington. Ten drugi gra jedną z głównych ról w światowym hicie Gra o Tron. Kto wie, czy i tym razem Activision Blizzard nie sięgnie po znane twarze. Jeśli chcą pokazać film z dobrej strony, z pewnością będzie nieuniknione, aby dzieło wypromowali znani aktorzy światowego kina. My mamy tylko nadzieję, że film Call of Duty nie okaże się kolejną kiepską adaptacją filmu na podstawie znanej serii gier.
