Nowe gry FIFA zapowiedziane. Koszmarne abominacje na znanej licencji
FIFA ma w nosie EA i postanowiło samo ogarnąć swoją licencję. Nie spodziewajcie się jednak nowego wcielenia klasycznej FIFY, a raczej… koszmar.
Czytając o nowych grach FIFA, czuję się, jakbym miał ponad 40 stopni gorączki i majaczył. Trochę świata rzeczywistego w tym jest, ale wszystko zostało zniewolone przez wymyślone przez chory umysł koszmary. Wiadomo, NFT dzisiaj się kręci, ale na dobrą sprawę nowe propozycje od znanej piłkarskiej organizacji w sumie ciężko nazwać grami.
FIFA rozmienia się na drobne?
Gdy EA jest zadowolone, bo najwyraźniej skupia się na własnej nowej marce i ma na nią pewnie niezłe pomysły, FIFA kręci się po ciemku i nie do końca wie, co ze sobą zrobić. Na ich miejscu pewnie chciałbym przepchnąć licencję innemu znanemu deweloperowi, ale oni postanowili pójść o krok dalej. Chyba najbardziej “lajtową” zapowiedzią spośród pięciu (sic!) produkcji jest piłka nożna w Roblox. No tak, popularna platforma otrzyma “szereg doświadczeń”, w tym “immersyjne wirtualne środowisko przed nadchodzącymi mistrzostwami w Katarze”. Jeżeli już czujecie się zmęczeni, poczekajcie jeszcze moment.
O ile o Robloksie było wiadomo trochę wcześniej, teraz poznaliśmy szczegóły na temat FIFA World Cup Qatar 2022 in the Upland Metaverse. Jak czytamy na Kotaku, organizacja określiła to coś mianem współpracy z Upland, czyli “największym metaverse opartym na blockchainie”, w którym gracze “mogą kupować i sprzedawać wirtualne nieruchomości. Teraz mogą zbierać oficjalne cyfrowe aktywa FIFA World Cup, w tym legendarne wideo highlights z turnieju“. Nie wiem, czy też czujecie dreszcz żenady, gdy w jednym zestawieniu pojawiają się słowa “metaverse”, “blockchain” i “FIFA”.
Chyba najbardziej “grową grą” spośród zapowiedzi jest AI League: FIFA World Cup Qatar 2022 Edition. Jak sam tytuł wskazuje, będzie to gra o piłce nożnej, w której naprzeciw siebie staną dwie drużyny złożone z czterech… AI. Tak, będziemy oglądać piłkarskie potyczki sztucznej inteligencji. Na dobrą sprawę trzeba wspomnieć, że pomysł nie jest nowy, a gracz ma mieć “wkład w zabawne i taktyczne momenty”.
Jeszcze więcej metaverse
Czwartą propozycją od piłkarskiej organizacji jest Matchday Challenge: FIFA World Cup Qatar 2022 Edition. Gra (czy coś, nie wiem sam) “ukierunkowuje emocje związane z fandomem piłkarskim poprzez wysoce angażującą grę towarzyską opartą na kartach piłkarskich, w której istotą zabawy jest nie tylko “trafienie”, ale bycie najlepszym wśród przyjaciół”. Moi przyjaciele nie będą chcieli ze mną w to grać, także podziękuję.
Moją ulubioną abominacją jest FIFA World Cup Qatar 2022 on Phygtl. Też nie wiem, jak czyta się “Phygtl”, ale wydaje mi się, że FIFA podpisała umowę z wielkimi przedwiecznymi i Cthulhu nawiedzi piłkę nożną, gdy piłkarze będą recytować “cthulhu fhtagn ph’nglui mglw’nafh cthulhu r’lyeh wgah’nagl fhtagn”. A, nie, jednak to blockchain.
Phygtl [to] aplikacja mobilna dla fanów, która przenosi fandom w nowy wymiar. To wciągające doświadczenie, w którym fani łączą siły z misją współtworzenia pierwszej na świecie cyfrowej nagrody generowanej przez fanów. Fani mogą przenieść złotą piłkę z dłoni do realnego otoczenia, posiadać jej ograniczony fragment, aby dołączyć i uwiecznić swoje ręcznie wybrane zdjęcia i wideo z Mistrzostw Świata FIFA. Cyfrowa reprezentacja wiecznego [przedwiecznego? – dop. red.] fandomu.
– czytamy w notce prasowej (za Kotaku)
Miłego grania, cieszmy się FIFA 23, póki możemy.