Far Cry Primal – poznaliśmy kolejne gorące szczegóły

Wczoraj poznaliśmy datę premiery i platformy docelowe dla Far Cry Primal. Był również trailer i garść screenów. Mało? Zapraszamy na kolejną dawkę informacji. Nie ma co ukrywać - nowe wcielenie Far Cry jest sporym zaskoczeniem. W Primal będziemy mogli zostać szefem własnego plemienia, które trzeba ochraniać nie tylko przed dziką zwierzyną, lecz również przed innymi grupkami ludzi. Żeby zyskać przewagę w walce, będziemy mogli sprzymierzyć się z bohaterami, choć jeszcze nie wiemy, jakimi przymiotami będą oni dysponować. Napadając na inne plemiona pobawimy się w skradanie, by zyskać na elemencie zaskoczenia. W ręce dostaniemy broń białą, którą sami będziemy mogli wykonać z kości ubitych zwierząt. Kiedy poznamy ogień, nasze możliwości ataku jeszcze bardziej się zwiększą. Co powiecie na płonące strzały? Świat Far Cry Primal mają zamieszkiwać mamuty, tygrysy szablozębne, niedźwiedzie, wilki i inne zwierzęta, charakterystyczne dla epoki prehistorycznej. Polując trzeba oczywiście uważać, by samemu nie paść ofiarą. Nawet po powaleniu zwierza nie będziemy jednak bezpieczni. Zapach krwi może bowiem przyciągnąć kolejnych wrogów. Miejscem akcji Far Cry Primal będzie kraj Oros, który przywita nas zdradzieckimi bagnami, ogromnymi lasami sekwoi oraz surową tajgą. Sądzicie, że Ubisoft idzie w dobrą stronę, serwując graczom takie klimaty?