Cyberpunk i Wiedźmin nadal skrywają tajemnice. Chodzi o easter eggi

Wiedzmin-3-Cyberpunk-2077
Newsy PC PS4 PS5 Xbox Series Xbox Series S XOne

Easter eggi w grach to świetna rzecz, która często powoduje uśmiech na twarzy lub powiew nostalgii. Z takich ciekawych znajdziek słyną np. gry Rockstara, ale też rodzime produkcje od CD Projekt RED. Deweloperzy z polskiego studia zdradzili ostatnio, że w ich grach nadal jest sporo do odkrycia. Mowa o Wiedźminie i Cyberpunk 2077.

Cyberpunk, Wiedźmin i inne znajdźki

Od premiery Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu minęło już dobrych kilka lat, Cyberpunk też nie jest pierwszej młodości. Mimo wielu godzin spędzonych w grach przez miliony osób te nadal skrywają sporo tajemnic. Chodzi o easter eggi, w których temacie wypowiedziało się kilku deweloperów ze studia CD Projekt RED. W niedawno opublikowanym odcinku AnsweRED Podcast zdradzili, że niektóre z ich ulubionych znajdziek nadal czekają na swoich odkrywców.

Głos w rozmowie zabrał m.in. Marcin Blacha, który miał okazję pracować przy wielu projektach REDów, np. przy pierwszym Wiedźminie.

Szczerze mówiąc, moje ulubione z tych wszystkich małych i zabawnych easter eggów, wciąż są tajemnicą. Z tego co wiem, nie zostały jeszcze odkryte. Są naprawdę, naprawdę trudne do odkrycia, więc nie chcę o nich za dużo mówić.

Marcin Blacha, CD Projekt RED

Wychodzi na to, że poznaliśmy rzeczone gry tylko częściowo. Pora ponownie wybrać się do któregoś z wykreowanych światów i zbadać sprawę.

A jak w ogóle powstają easter eggi? Dowiedzieliśmy się tego z powyższej rozmowy, a przynajmniej tak to wygląda w przypadku polskiego zespołu. Wychodzi na to, że cały proces jest mocno przypadkowy. Pojawienie się czegoś śmiesznego w grze to najczęściej efekt losowego, acz zabawnego pomysłu, który wpada komuś do głowy w czasie pracy.

Nie ma to nic wspólnego z odgórnym planowaniem. Zdecydowanie najczęściej takie pomysły pojawiają się nawet po kilku latach produkcji, gdy ktoś stwierdzi, że w danym miejscu umieszczenie czegoś potencjalnie śmiesznego będzie dobrym pomysłem. Spontaniczność – to lubimy!

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie