Dokonał cudu w CS:GO. Zabił wszystkich jednym pociskiem [WIDEO]

“Pyta się, czy to rzadkie. Tak, jak jeden na pie******* miliard” – twierdzą gracze w komentarzach, którzy nie mogą wyjść z podziwu niezwykle fartownego strzału w CS:GO. Nie polecam jednak próbować tego samemu. Zbyt wiele czynników musi ułożyć się na naszą korzyść, a nie zdziwiłbym się, gdyby w całości swoją zasługę miały jakieś mroczne bóstwa czy fazy księżyca.

Strzał jeden na miliard w CS:GO

Jeśli nie wiecie, o czym mówię, już spieszę wyjaśnić. Zresztą, zobaczcie sami na poniższe wideo, w którym gracz dokonuje “cudu”, choć trzeba wyjaśnić, że to nie tyle jego zasługa, ile po prostu gigantyczna dawka szczęścia i okoliczności. Takie sytuacje z pewnością nie zdarzają się często. No bo wiecie – ja rozumiem tzw. “one shot – two kills” z karabinu snajperskiego AWP w Counter-Strike: Global Offensive. No ale żeby jednym strzałem zabić całą wrogą drużynę?!

Imponujące, prawda? Jeśli wciąż nie do końca wiecie, co właśnie zaobserwowaliście, już spieszę wyjaśnić. Oto bowiem z początkiem nowej rundy pewien gracz wystrzelił zaledwie jeden pocisk (potężny, to fakt), którym zabił całą wrogą drużynę ustawioną w rzędzie. Dzięki temu wygrał tę rundę i z pewnością mocno wpłynął na morale wrogiej drużyny. Całość jest zasługą także szybkiej reakcji gracza. Strzelił do jednego przeciwnika, za którym akurat w tym momencie ustawiła się w rzędzie cała reszta. One shot, 5 kills. Imponujące.

Warto jednak zaznaczyć, że jeden pocisk z AWP raczej nie zabiłby aż tylu przeciwników w rzędzie. Sporą zasługę w tym osiągnięciu miały także strategicznie rzucone granaty “na ślepo”, które mocno uszczupliły pulę zdrowia przeciwników. Gdyby nie to, zapewne pocisk zatrzymałby się o wiele wcześniej lub tylko zranił graczy z tyłu. Najwyraźniej jednak mieli oni mało zdrowia, dzięki czemu strzał… no, zastrzelił wszystkich.

Ciekawe, czy w nadchodzącym CS2 tego typu osiągnięcia także będą aż taką rzadkością? Zgaduję, że raczej tak, bo w samej grze raczej nie zmieni się tak wiele.