CD PROJEKT RED to “najbardziej znienawidzone studio” według analityka
Analityk stwierdził, że CD PROJEKT RED to najbardziej znienawidzone studio na świecie. Kontrowersyjna wypowiedź mocno uderza w polską spółkę.
Problemy Cyberpunka 2077 bardzo odbiły się na reputacji Redów. Nie ma co ukrywać – nowa gra studia to jedna z najbardziej hejtowanych pozycji ostatnich miesięcy. Aktualnie czekamy na kolejną dużą łatkę do gry, ale hejt w międzyczasie bynajmniej nie ustaje.
Analityk twierdzi, że CD PROJEKT RED jest nienawidzone na całym świecie
Tym razem polski zespół został skrytykowany przez analityka Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska. Stwierdził on, że CDPR “z najbardziej uwielbianego studia na świecie, stał się najbardziej znienawidzonym”. Mocne słowa podparto bardzo złą optymalizacją wersji na konsole starszej generacji i problemami z komunikacją w zespole w trakcie pandemii.
Co więcej, analityk dalej podkreślił, że odzyskanie zaufania graczy zajmie wiele lat. Mimo to, studio w niedalekiej przyszłości częściowo odzyska swoją dawną reputację. Według analityka, poprawki do gry polepszą opinię o słynnym zespole.
Niestety, aktualizacje rzekomo nie odbiją się na wynikach finansowych. Przewidywania wskazują, że gra w ciągu roku od premiery sprzeda się w ilości 20 milionów egzemplarzy. To mniej, niż zakładano wcześniej. Dodatkowo cena docelowa akcji spółki spadła w przewidywaniach z 416 złotych do 231 złotych. CD Projekt w 2021 roku ma osiągnąć zysk na poziomie 663 milionów złotych, a wcześniejsze prognozy wskazywały na nawet 1.1 miliarda złotych. Warto wspomnieć, że spółka pod koniec marca ogłosi strategię działania na najbliższe lata.
Wyolbrzymiony hejt na CD PROJEKT RED
O ile Cyberpunk 2077 miał bardzo kiepski start pod względem opinii graczy, tak raczej nie nazwałbym CDP Red najbardziej znienawidzonym studiem świata. Mógłbym tu wymienić przynajmniej kilka zespołów, które do dziś zbierają baty za swoje wcześniejsze złe decyzje. Nazywanie Redów “tymi najgorszymi” to bardzo, bardzo mocne wyolbrzymienie.
Przypomnę, że gracze to mimo wszystko bardzo pamiętliwa grupa odbiorców. Rzadko kiedy patrzymy na deweloperów przez pryzmat jednego fiaska. Jeśli jakieś studio jest nielubiane, to z reguły ma na swoim koncie kilka większych wtop. CD Projekt na ten moment mocniej zawiódł nas pierwszy raz, a skala hejtu wynika raczej z gigantycznej grupy zainteresowanych graczy, którzy mieli prawo poczuć się rozczarowani.
Niemniej czy Redzi będą odbudowywali swoją bardzo dobrą reputację latami? Z całą pewnością. Ale czy czyni ich to najbardziej hejtowanym studiem na świecie? Śmiem wątpić.