Call of Duty wyśmiewa cheaterów. Nowy sposób na karanie graczy jest genialny

Call of Duty
Newsy PC PS4 PS5 Xbox Series Xbox Series S XOne

Od teraz w Call of Duty: Warzone cheaterzy będą karani w iście nietuzinkowy sposób. Wszystko za sprawą autorskiego programu lotów kosmicznych “Splat”, w ramach którego oszust zostanie wysłany kilka kilometrów ponad powierzchnię ziemi. To jednak nie koniec, ponieważ gracze łamiący zasady rozgrywki mogą oczekiwać też kilku innych (przezabawnych) trudności.

Call of Duty i cheaterzy w Warzone

Oszuści i cheaterzy w grach online potrafią bezwzględnie zniszczyć nam zabawę. Nic dziwnego, w końcu zwykły gracz nie ma z nimi szans na uczciwy pojedynek. Wiedzą o tym twórcy gier, którzy próbują uporać się z nieuczciwymi osobami na różne sposoby. Najpopularniejszą metodą jest stosowanie wszelakich antycheatów i systemów, które automatycznie rozpoznają niepożądane zachowania czy używanie zewnętrznych programów.

Chociaż przeciwdziałanie cheaterom w gruncie rzeczy polega na tym samym, to ostatecznie sposób karania takich osób może się znacząco różnić. Na wyżyny kreatywności ma wzbić się RICOCHET, czyli system działający w grach z serii Call of Duty i Warzone. W przypadku drugiego tytułu (Warzone 2), wprowadzono coś doprawdy zabawnego – autorski program lotów kosmicznych “Splat”. Jeżeli system będzie mieć 100% pewności, że dany gracz oszukuje, zostanie on wystrzelony kilka kilometrów w górę.

W innym wypadku może zostać kompletnie rozbrojonym, lub pozbawionym spadochronu w czasie spadania. To doprawdy ciekawa mechanika, która skutecznie uprzykrzy życie oszustom. A co z Modern Warfare III, chciałoby się zapytać? W tym wypadku też możemy liczyć na wsparcie systemu. Nieuczciwi gracze będą cierpieć na halucynacje, utratę broni i inne niedogodności. Wszystko przez to, że stosują niedopuszczalne zagrywki.

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie