Nowa gra twórcy serii BioShock jest w deweloperskim piekle. Powstaje od prawie ośmiu lat
Ken Levine to jeden z głównych twórców serii BioShock, którego ambitne wizje i problematyczne zarządzanie zespołem nieraz pakowały projekty w tarapaty. Po zamknięciu Irrational Games w 2014 roku, Levine założył kolejne studio, Ghost Story Games, które produkuje nieogłoszoną grę od ośmiu lat. Ona też ma ogromne kłopoty.
Jak podaje Jason Schreier na łamach Bloomberg, nowy projekt Kena Levine utkwił w deweloperskim piekle. Produkcja miała zostać zrestartowana wiele razy w ciągu ostatnich ośmiu lat i rzekomo nadal pojawiają się problemy.
Wszystkiemu winny jest sam Ken Levine, który ma tendencję do wyrzucania całych miesięcy pracy do kosza. Jego ambitne wizje często nie idą w parze z możliwościami deweloperów. Innymi słowy, Levine jest rzekomo okropnym szefem i nie radzi sobie z sensownym kierowaniem deweloperami.
Kolejnym sporym problemem jest to, że sama gra jest podobno bardzo złożona pod względem obecnych w niej systemów. Ponadto Ghost Story Games, mimo posiadania jedynie 30 deweloperów na pokładzie, chce wydać pozycję przypominającą stopniem dopracowania i ogólną jakością tytuł z najwyższej półki. To trudne zadanie – szczególnie, że kapitan statku średnio radzi sobie ze sterem. W efekcie projekt ten wciąż nie ma wyznaczonej nawet przybliżonej daty premiery ani oficjalnego tytułu.
W międzyczasie seria BioShock rozwija się podobno zgodnie z planem. O BioShock 4 słyszymy coraz częściej i zapowiedź tej produkcji podobno jest już dość blisko. Miejmy nadzieję, że gra Cloud Chamber nie ma nawet ułamka problemów nowego dzieła Kena Levine.