Nowy Battlefield będzie tak dobry, że aż nie uwierzycie – zapewnia DICE. Twórcy „wybierają” najlepsze elementy
Producent serii Battlefield z DICE zapewnia, że nowa odsłona serii będzie dobra i godna graczy, bo twórcy „wybierają” te elementy, które im wyszły i ulepszają pozostałe.
Nowy Battlefield nie jest już żadną tajemnicą. Dostaliśmy przecież pierwszy kąsek rozgrywki, a twórcy zapraszają fanów na testy. Nadal jednak wielu entuzjastów marki obawia się, czy deweloperzy wiedzą, co robią. W końcu Battlefield 2042 to, delikatnie mówiąc, porażka.
Battlefield 7 będzie dobry, bo zostanie zespawany z najlepszych elementów seriii
Deweloperzy (których jest cała masa!) i EA już wielokrotnie zapewniali, że nowy BF będzie „tą” grą! To znaczy jaką? Ano najlepszą i najbardziej ambitną z serii. Jasne, tak samo mówiono o BF2042, a wszyscy wiemy, jak to się skończyło. Twórcy chyba też, więc teraz obiecują jeszcze więcej, ale mają ku temu sensowne argumenty.
W wątku na Twitterze producent serii David Sirland postanowił odpowiedzieć na niektóre pytania fanów związane z nadchodzącą odsłoną uwielbianego cyklu strzelanek. Oczywiście nie mógł zdradzić za wiele, ale wyjaśnił podejście twórców do developmentu gry. Wybierają oni najlepsze elementy z poprzednich odsłon i implementują je w nowej, a resztę poprawiają. Strategia ta ma zagwarantować, że dostaniemy takie doświadczenie, na jakie zasługujemy.
Jesteśmy dość dobrze poinformowani o tym, jakie rzeczy nie zostały docenione w ostatnim, poprzednim i wielu innych [Battlefieldach – dop. red.]. Szukamy najlepszej możliwej strategii „wybierania” dla każdego obszaru. Będziesz musiał zagrać, aby zobaczyć, co mam na myśli.
W innym wątku odpowiada również na pytanie o optymalizację i to, jak gra może działać na finalnym sprzęcie. Wszyscy wiemy, że BF2042 leżało po całej linii jeśli chodzi o optymalizację.
Celem jest umożliwienie jak najlepszego opóźnienia rozgrywki przy jak największej skali. Robimy rzeczy, których wcześniej nie robiliśmy, aby to osiągnąć. Więcej szczegółów w kompilacji laboratoryjnej, a resztę omówimy później.
No cóż – to duże słowa, ale na razie nie zweryfikujemy ich w rzeczywistości. O ile, rzecz jasna, nie dostaniemy się do testów nowej gry w ramach programu Battlefield Labs. Data premiery czy szczegóły pokazu nadal pozostają tajemnicą.
Źródło: mp1st