Rocksteady wraca do serii o Batmanie. Fani muszą wyjątkowo uzbroić się w cierpliwość
Znany dziennikarz i gamingowy insider Jason Schreier twierdzi, że Rocksteady Studios wraca do serii Batman. Nowa gra jest jednak długie lata przed nami.
Batman Arkham to wspaniała seria, nie tylko dla fanów człowieka-nietoperza. Nieznane bliżej nikomu wcześniej studio Rocksteady zasłynęło na skalę światową, ale w ostatnich latach widzieliśmy tylko ich upadek. W końcu to oni odpowiadają za jedną z największych porażek od dawna, Suicide Squad: Kill the Justice League.
Nowy Batman od Rocksteady (rzekomo) powstaje
Skoro nie udało się w segmencie gier-usług, czas wrócić do korzeni. To – moim zdaniem – najbardziej sensowny kierunek dla weteranów z Rocksteady Studios, którzy mają teraz idealną okazję, aby przywrócić wiarę w siebie choćby nową grą z uniwersum Batmana. Zresztą, do tej pory dziwię się, że Warner Bros. wymusiło na nich właśnie Suicide Squad. Fani od lat prosili o nowego Batmana, Supermana czy nawet Ligę Sprawiedliwości, ale jakoś nikt nie kwapił się do grania w Suicide Squad. No cóż – zdarza się, prawda?
W swoim najnowszym raporcie na łamach Bloomberg Jason Schreier wyjaśnia plany na kolejne lata wydziału gamingowego Warner Bros. Jego zdaniem jedno z kluczowych dla korporacji studiów, Rocksteady, dostało zielone światło, aby stworzyć kolejną grę z serii Batman.
Teraz Rocksteady chce powrócić do Batmana w grze dla pojedynczego gracza, ale według osób zaznajomionych z harmonogramem, nowy projekt jest odległy o lata od debiutu.
– twierdzi Schreier
No cóż – gorzka wiadomość jest więc taka, że raczej nie ma co nastawiać się na szybki pokaz, bo mówimy o projekcie w rozwoju na kolejne lata. Idąc tym tropem, możemy zgadywać, że kolejny Batman nie wyjdzie już na PS5 czy Xbox Series X/S, a na kolejną generację sprzętu. Dobrze jednak, że i tak może powstać, skoro WB Games – mimo porażającego sukcesu singleplayerowego Hogwarts Legacy – chce postawić na gry-usługi i produkcje free-to-play. Dokładnie te, przez które zaliczają teraz wyraźne spadki w przychodach.
Źródło: PlayStation Lifestyle