Tak wygląda mapa Assassin’s Creed Shadows. Za duża czy za mała?
A może jednak w sam raz? W sieci pojawiła się pełna mapa otwartego świata Assassin’s Creed Shadows. Gracze, jak na razie, są pozytywnie zaskoczeni.
Wczoraj dostaliśmy pierwszą tak konkretną prezentację Assassin’s Creed Shadows od Ubisoftu. Krótko po pokazie w sieci pojawiła się rzekomo cała mapa z gry. Wygląda… dokładnie tak, jak spekulowali fani wcześniej.
Assassin’s Creed Shadows – oto mapa świat gry
Nowa część kultowej już serii wywołała w sieci niemałe kontrowersje, ale trzeba przyznać, że zapowiada się nieźle. Nie wiemy, czy faktycznie prześcignie choćby Ghost of Tsushima, czy sporo innych gier utrzymanych w podobnym klimacie. Mimo wszystko możemy być dobrej myśli. A przynajmniej pod kątem świata, który przyjdzie nam zwiedzić.
Na zaprezentowanych do tej pory materiałach świat jawi się na dopracowany, kolorowy i w teorii pełen różnych aktywności. To nic dziwnego, w końcu twórcy porzucają ideę Mirage, cofając się do gier takich jak Odyssey, Origins czy Valhalla. Już wcześniej projektanci przyznawali, że mapa świata gry będzie mniejsza od Anglii z Valhalli, dorównując rozmiarowi mniej więcej Egiptowi z Origins.
Na Reddicie jeden z graczy podzielił się mapą Japonii, która ma zdecydowanie jeden, spory plus. Tym razem twórcy nie udają, że zmieścili gigantyczny fragment prawdziwego kraju do dziwacznie przeskalowanego kawałka cyfrowej mapy (jak w AC Valhalla), zamiast tego oferując wycinek paru części feudalnej Japonii. Trafimy do rejonów takich jak Harima, Iga, Kii, Omi, Settsu, Tamha, Yamashiro czy Yamato oraz Wakasa.
Co ciekawe, mapa jest niemal identyczna z tym, co jeszcze wcześniej zgadywali fani. Na Twitterze zobaczyć można domysły bardzo mocno pokrywające się z finalną wersją. No i Ubi niedawno pokazało również edycję kolekcjonerską gry!
Źródło: Reddit