Aliens: Fireteam zapowiedziane! Nowa gra z Obcym w roli głównej wygląda świetnie

Aliens: Fireteam - grafika
PC PS4 PS5 Xbox Series Xbox Series S XOne

Zapowiedziano nową grę z Obcym w roli głównej. Aliens: Fireteam to kooperacyjna strzelanka, które zadebiutuje już za kilka miesięcy.

Kooperacyjne strzelanki są wciąż na topie. Takie tytuły jak Rainbow Six Quarantine i Back 4 Blood wzbudzają sporo ekscytacji i wcale mnie to nie dziwi. Odmóżdżające shootery to idealne tło do rozmów ze znajomymi, a przy okazji gra się w nie zazwyczaj bardzo przyjemnie.

Właśnie zapowiedziano kolejny tytuł z tego gatunku. Tym razem sprawa jest o tyle ciekawa, że został on osadzony w doskonale znanym uniwersum. Szykujcie się na świeżutką porcję strzelania do ksenomorfów.

Aliens: Fireteam na pierwszej zapowiedzi

Fireteam toco-opowa strzelanka TPP z obcymi w roli adwersarzy. Gracze wcielą się w żołnierzy marines, którzy muszą przetrwać starcie ze śmiercionośnymi potworami. Twórcy gry podzielili się paroma szczegółami na temat swojej produkcji z serwisem Polygon.

Dla graczy przygotowano cztery kampanie, z czego każda zawrze w sobie trzy misje. W trakcie ich wykonywania zdobędziemy punkty rozwoju, nowe bronie i modyfikacje do naszych umiejętności. Co ciekawe, na rozwijaniu jednej postaci się nie kończy.

W produkcji funkcjonują cztery klasy postaci: Technician, Demolisher i Gunner. Każdy gracz może wcielić się w jedną z nich, więc jednocześnie na serwerze znajdzie się trzech śmiałków. Jeśli nie damy rady uzbierać całej drużyny, to miejsce żywych kolegów zajmie sztuczna inteligencja.

Przy okazji gra jest rzekomo bardzo wymagająca. Marines muszą ze sobą ściśle współpracować i lepiej nie oddalać się od kolegów z drużyny. Na drodze graczy stanie sześć rodzajów przeciwników, choć jestem właściwie pewny, że twórcy szykują jeszcze jakieś niespodzianki.

Gra ukaże się latem tego roku na PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series i platformie Steam. Poniżej możecie obejrzeć krótki, acz bardzo intensywny zwiastun z fragmentami rozgrywki. Wygląda to naprawdę dobrze.

Oby Aliens: Fireteam nie podzieliło losu Colonial Marines

Odpowiedzialne za tytuł studio Cold Iron składa się z weteranów branży. Dodatkowo zespół podlega pod Daybreak, które ma doświadczenie z takimi produkcjami. Na papierze pomysł na grę brzmi świetnie, ale mam sporo wątpliwości.

Po pierwsze, cztery kampanie z łącznie dwunastoma misjami to dość niedużo. Obawiam się, że będzie to kolejna gra-usługa z masą drogich DLC. O ile rozumiem, że to opłacalny sposób rozwoju tytułu, tak odnoszę wrażenie, że na początku Fireteam będzie mocno ubogie w zawartość.

Dodatkowo sama koncepcja mechaniki gry jest dość oklepana. Nie ma co ukrywać, takich gier jest naprawdę dużo, a Aliens: Fireteam wyróżnia się tylko znanym uniwersum. Może to przepis na sukces, ale ja nie jestem przekonany.

Trzymam kciuki, żeby Fireteam nie podzieliło losu niesławnego Colonial Marines. Obcy zasługują na dobre gry i liczę, że tym razem gracze otrzymają bardzo dobrą produkcję.

Jakub Stremler
O autorze

Jakub Stremler

Redaktor
Popkulturowy kombajn lubujący się w literaturze weird fiction, filmowych horrorach, dobrej muzyce i grach wszelkiego rodzaju. Po godzinach studiuje game design i pielęgnuje pasję do sportu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie