Zwiastun dodatku do ARK: Survival Evolved krytykowany za użycie AI. Deweloperzy nie mieli o tym pojęcia

Sztuczna inteligencja w branży gier to już od jakiegoś czasu jeden z najpopularniejszych (i zarazem najbardziej kontrowersyjnych) tematów. Ponownie zrobiło się o tym głośno zaledwie kilka dni temu, kiedy to podczas wydarzenia GDC zaprezentowano zwiastun dodatku Aquatica do gry ARK: Survival Evolved.

ARK: Survival Evolved pod ostrzałem. Zwiastun z AI

Gracze bardzo szybko zauważyli bowiem, że materiał promocyjny jest pełen obrazów oraz efektów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Aquatica zapowiedziano jako niekanoniczny dodatek, w którym prawie cała rozgrywka ma odbywać się pod wodą. Mimo ambitnych założeń, zwiastun wywołał negatywne reakcje – wśród zarzutów znalazły się rozmazujące się ryby, zdeformowane dłonie postaci, lewitująca ośmiornica oraz nienaturalnie wyglądające obiekty.

Najbardziej krytyczny komentarz zamieścił znany youtuber Syntac, posiadający ponad 1,9 miliona subskrybentów. Wprost nazwał materiał obrzydliwym i stwierdził, że twórcy powinni się wstydzić. Wśród innych komentarzy pojawiają się określenia takie jak żałosne i kompromitujące.

• ZOBACZ TEŻ: Imprezowa gra za darmo na Steam. Do zabawy ze znajomymi

Matt Kohl, główny projektant Snail Games, stanowczo odciął się od decyzji marketingowego zespołu, który stworzył ten zwiastun. W rozmowie z serwisem Pocket Tactics Kohl przyznał, że zespół deweloperski nie miał pojęcia, iż do stworzenia zwiastuna wykorzystano AI:

Dział marketingu użył statycznych obrazów niektórych naszych assetów do stworzenia AI-animowanego zwiastuna. To nie było częścią prac rozwojowych – nie wiedzieliśmy, że to robią.

ARK: Aquatica zostało zapowiedziane jako dodatek do ARK: Survival Evolved, a nie nowszego ARK: Survival Ascended. Wciąż wiele osób nie zdecydowało się na przejście do zaktualizowanej wersji gry. Równocześnie studio Snail Games zapewnia, że w samej produkcji ARK: Aquatica nie wykorzystano żadnych narzędzi AI.

Źródło: IGN / Insider Gaming