CD Projekt RED zdradza plany na 2022 rok. Wśród nich Wiedźmin 4, Cyberpunk 2077 i zupełnie nowe gry
CD Projekt RED oficjalnie przekazało informacje na temat swoich planów na resztę 2022 roku. Na konferencji finansowej wspomniano o grze Wiedźmin 4, dodatku do Cyberpunka i… nowej grze.
Parę niezwykle ciekawych wieści wprost ze stajni CDPR.
CD Projekt RED to nie tylko Wiedźmin 4
Polscy deweloperzy muszą mieć pełne ręce roboty. Dopiero co dowiedzieliśmy się o tym, że next-genowa wersja Wiedźmina 3 zostanie dokończona jednak u nich. Odebrano tym samym projekt rosyjskim deweloperom. No i nie zapominajmy o tym, że twórcy wciąż ulepszają Cyberpunka 2077. Jakby tego było mało – niedawno zapowiedziano Wiedźmina 4. Trochę tego jest, ale dostaliśmy właśnie nieco klarowności na temat konkretnych planów firmy.
Deweloperzy wrzucili na Twittera niniejszą tabelkę, która w jasny sposób wyjaśnia nam ich plany na pozostałą część obecnego roku. Jak czytamy, jednym z głównych celów jest “dalsza praca nad dodatkiem do Cyberpunk 2077“. Gra, rzecz jasna, ma otrzymać też “dalsze wsparcie”, więc spodziewajmy się kolejnych łatek i zapewne darmowej zawartości. Czyżby to pierwszy tak obfity rok dla gry? Wiele na to wskazuje.
CDPR nie samym CP77 jednak żyje. Deweloperzy ponownie przypominają o nadchodzącym Wiedźminie 4, który powstaje na Unreal Engine 5. Nie spodziewajmy się jednak, że gra niebawem do nas nadejdzie. Będziemy musieli zaczekać trochę czasu, a znając polskiego dewelopera – naprawdę sporo, zapewne nawet kilka lat. No ale chyba warto, nie?
Żadnym zaskoczeniem jest także praca nad next-genową wersją Wiedźmina 3, która trafiła do wewnętrznego studia Polaków po tym, jak zdecydowano się przejąć projekt od Rosjan. Wcześniej za konwersję i ulepszenie odpowiadać miało Saber Interactive. Nie zostały wyjaśnione powody takiej decyzji, ale w obliczu wojny w Ukrainie, sprawa nie wydaje się niczym zaskakującym.
Nowe, niezapowiedziane projekty
No dobra, ciekawie zaczyna się robić przy wzmiance o The Molasses Flood. Amerykańscy twórcy gier indie (znani z Drake Hollow oraz The Flame in the Flood) zostali niedawno wykupieni przez REDów. Kwestią czasu była tylko zapowiedź ich pierwszej gry po przejęciu. W końcu dowiedzieliśmy się, że Amerykanie tworzą “niezapowiedziany projekt oparty na jednej z naszych [CDPR – dop. red.] franczyz”. Szykuje się zapewne jakaś mniejsza kalibrem gra oparta na uniwersum Wiedźmina lub Cyberpunka i jest to jak najbardziej świetna wiadomość.
Jeżeli wciąż Wam mało – twórcy potwierdzili chęć wydania spin-offu do Gwinta, a także dalsze wsparcie zarówno dla wydanego już Gwinta, jak i The WItcher: Monster Slayer na urządzenia mobilne. Na samym końcu deweloperzy wspominają o “koncepcyjnej i badawczej pracy nad niezapowiedzianymi projektami”. Oznacza to chęć stworzenia jeszcze innych świetnych gier, o których na razie nic nie wiemy. No i w sumie dobrze, bo znajdują się dopiero w fazie planowania.